Brzmienia DEFIL-u na nowej płycie

145

Miłośnicy lubińskich instrumentów i tym razem nie zawiedli. Z nadesłanych do projektu The Feel of DEFIL utworów powstał drugi, niemal 80-minutowy krążek, który zachwyci defilomanów. Płyta ujrzała już światło dzienne, a wydawca zapowiada, że na tym nie poprzestanie. 

defil-delu
DeLu, czyli lubiński akcent na nowej płycie The feel of DEFIL 2

Pierwsza składanka pojawiła się w grudniu 2015 roku. Zainteresowanie projektem było tak duże, że już w czerwcu rozpoczęto przygotowania do drugiej edycji. Po wybraniu finalistów powstał zestaw 24 nagrań i prawie 80 minut muzyki. Wśród artystów i zespołów dominują wykonawcy z Polski, są również goście z USA, Litwy, Rosji i Francji.

– Album cieszy się entuzjastycznym przyjęciem. W porównaniu do poprzedniej płyty, która jest bardziej instrumentalna, na tym krążku usłyszymy zdecydowanie więcej piosenek – mówi Emil Bonifaczuk, miłośnik DEFIL-u i pomysłodawca projektu.

Dolnośląska Fabryka Instrumentów Lutniczych w Lubinie produkowała instrumenty muzyczne w latach 1947-2001. Na tych gitarach wykształciły się pokolenia polskich muzyków, którzy później zakładali zespoły i tworzyli utwory, które stały się klasyką polskiej muzyki. Dziś instrumenty te mają wartość nie tylko użytkową, ale i kolekcjonerską.

– Sam jestem kolekcjonerem instrumentów DEFIL i używam ich w moim projekcie muzycznym Fryvolic Art. W 2015 roku wpadłem na pomysł stworzenia kompilacji utworów, w których główną rolę odegrały Defile – wyjaśnia genezę projektu Emil Bonifaczuk – Zainteresowanie defilami rośnie, widać to na portalach aukcyjnych. Wiele z tych instrumentów wymaga remontu, ale na pewno warto, bo to dobry wybór – dodaje.

Na płycie usłyszymy więc wiele rzadkich i pożądanych przez kolekcjonerów egzemplarzy instrumentów DEFIL, m.in.: basy: Mambo, Lotos, Baston, Aster Bass; gitary typu archtop: Jazz, Tarantella, Carioca, Melodia 2, Malwa, Jowita; elektryki „solid-body”: Jola 2, Kosmos, Aster, Tosca, Aster Rock, Aster Lux; aż po sensacyjne, ostatnie modele: Aster Lux STR oraz prototypowy RockTon,

Defilowy krążek jest dostępny w internecie do pobrania za darmo na postawie licencji CreativeCommons.

– Rozwiązanie takie ma wiele zalet. Przede wszystkim możliwe jest darmowe i jednocześnie legalne rozpowszechnianie publikacji muzycznych, przy zachowaniu pełni praw autorskich wykonawców/zespołów. Obecnie nasze wydawnictwo udostępnia blisko 40 publikacji w formie MP3-albumów. Jako główny cel stawia sobie promowanie najwyższej jakości nagrań artystów i zespołów z całego świata – głównie rockowych i metalowych, ale nie jest to sztywna reguła i czasem pojawia się również ambitna elektronika. W katalogu obok polskich projektów są również zespoły z USA, Kanady, Brazylii, Włoch, Hiszpanii, Danii, Rosji, a nawet Kazachstanu. Jest to więc bardzo ciekawy kocioł kulturowy – mówi Emil Bonifaczuk, założyciel wydawnictwa BONImedia records. – Dwie części składanki za nami. Na wiosnę rozpoczynamy przygotowania do trzeciej edycji, bo chętni do nadsyłania kolejnych nagrań już się zgłaszają – zapowiada.

Na płycie tym razem nie zabrakło lubińskich muzyków. W „Dziś tonę” zespołu DeLU można usłyszeć basowe dźwięki gitaraLuna.

– W dzieciństwie oddychaliśmy powietrzem pachnącym DEFIL-em. Wybieraliśmy kawałki fabrycznych odpadów i udawaliśmy, że na nich gramy. Dlatego bardzo sięcieszymy, że nasz utwór znalazł się na tej płycie i nie zamierzamy spocząć na laurach – mówi Iwona Mierzwiak, wokalistka zespołu DeLU.

Album z plikami MP3 do pobrania: tutaj. Obie części składanki, w formie klasycznego CD, można licytować na charytatywnej aukcji wspierającej WOŚP. Patronat nad płytą objął m.in. Ośrodek Kultury „Wzgórze Zamkowe” w Lubinie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY