Bezpański od śmierci właściciela

10

– Każdego dnia robi obchód osiedla Polne. Myślę, że wszyscy go tu dobrze znają – tak o osamotnionym czworonogu pisze pani Sylwia, która od dwóch lat dokarmia tego psiaka.

Właściciel kundelka zmarł po długiej i ciężkiej chorobie. Stworzenie o imieniu Rambo zostało zupełnie samo. Chowa się w budzie na ogrodzie opustoszałego domu.

– Nieruchomość wystawiono na sprzedaż i znalazł się kupiec. Nowi właściciele nie są jednak w stanie zatrzymać przy sobie psiaka – informuje pani Sylwia, która przyznaje, że zwierzę żyje tylko dzięki pomocy życzliwych ludzi.

– On nie jest typem psa kanapowego. Lubi chodzić własnymi ścieżkami. Życie go nie rozpieszczało, stąd może znajdzie się ktoś, kto zapewni mu ciepły kąt i pełną miskę? – nie ukrywa nadziei nasza Czytelniczka, która prosi, by wszelkie propozycje, zapytania i pomysły kierować pod jej numer telefonu: 725-893-043 lub na adres e-mail: sylwiasmieszko@wp.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY