Lubińscy policjanci odebrali dziś awanse i odznaczenia za wzorową służbę. Funkcjonariusze w ten sposób obchodzili swoje doroczne święto.
Akademia w Centrum Kultury Muza była okazją do podsumowania roku pracy w lubińskim garnizonie, ale głównym punktem uroczystości było wręczenie nominacji na wyższe stanowiska, odznaczeń i nagród pieniężnych tym funkcjonariuszom, którzy wyróżnili się swoją postawą. Wśród nich była Dominika Polanowska, która otrzymała mianowanie na stopień starszego posterunkowego.
– Zawsze chciałam być policjantką, mam też kilka osób, które cały życie mnie do tego inspirowały. Poszłam na studia, początkowo chcąc pracować w biurze, ale potem zmieniłam zdanie i dopięłam swego – opowiada awansowana policjantka. – Nie wszyscy ludzie akceptują to, że jest dużo kobiet w policji i czasem daje się to odczuć, Uważam jednak, że kobiety jak najbardziej nadają się do tego zawodu, bo nie zawsze przebieg interwencji uzależniony jest od tego, kto jest silniejszy – mówi.
Wśród plusów policyjnej służby funkcjonariusze wskazują częste kontakty z ludźmi i to, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie dzień, więc praca jest ciekawa i dynamiczna – trzeba umieć sobie radzić z trudnymi sytuacjami i bardzo szybko podejmować decyzje.
– Z roku na rok mamy coraz więcej zadań. Zawsze jest ciekawie i cały czas trzeba na bieżąco doskonalić swój warsztat pracy, bo nie wszystkiego można się nauczyć czerpiąc z doświadczenia starszych kolegów. Spotykamy się z coraz to nowymi zagadnieniami – kiedyś nie mówiliśmy o cyberprzestępczości czy internetowym hejcie, a teraz jest nagminne – wskazuje młodszy inspektor dr Joanna Cichla, dowodząca Komendą Powiatową Policji w Lubinie.
Łącznie wręczono dziś 77 awansów na wyższe stopnie oraz 16 wyróżnień dla funkcjonariuszy od miasta, powiatu i okolicznych gmin. Policjanci przyjęli dziś też wiele życzeń od przedstawicieli władz samorządowych, w tym prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego oraz starosty lubińskiego Pawła Kleszcza, i instytucji z terenu całego powiatu lubińskiego.
Czego funkcjonariusze życzą sami sobie?
– Żeby ludzie mieli do nas inne podejście, bo nie jesteśmy tacy źli, jak nas się maluje. My chcemy tylko pomagać, ale musimy czasem działać tak, żeby zapewnić porządek i bezpieczeństwo – mówi Dominika Polanowska.
