Akademie znalazły sposób na treningi

304

Czas pandemii to nie tylko przymusowa przerwa w rozgrywkach dla profesjonalnych sportowców. Swoje treningi zmuszeni byli przerwać członkowie różnych Akademii, którzy jednak znaleźli sposób na wspólne zajęcia.

UKPS Lubin, tak jak inne Akademie, trenują w domu

Razem, choć osobno, w grupie, ale indywidualnie w swoim domu. Dzięki nowoczesnym środkom przekazu, Akademie Sportowe dalej prowadzą swoje zajęcia, podsyłając swoim podopiecznych zestawy ćwiczeń, jakie mogą wykonywać w domu.

– Na tyle, na ile możemy, opracowaliśmy zestaw ćwiczeń i przekazaliśmy je w formie filmików na naszym profilu facebook. Staramy się dzwonić do rodziców i pytać jak sobie radzą. Rodzice przysyłają nam filmiki z ćwiczeniami dzieci. Na takiej bazie mamy kontakt z dziećmi – komentuje Przemysław Cedro, Akademia UKSP Lubin.

– Trenujemy zdalnie w domu. Od wczoraj będą pojawiać sie filmiki od trenerów, jak można czas spędzać aktywnie. Będziemy robić różne konkursy i tym podobne. Przed nami było wiele planów, a także dziewiąte urodziny Żaczka, na których niestety nie możemy być razem – dodaje Piotr Błauciak, Akademia Piłkarska Żaczek.  

Pomysłów na ćwiczenia trenerzy nie mają końca. – Obecnie trener Przemysław Napora wymyśli na dwadzieścia dni kolejne wyzwania. Tak to się nazywa. Przysiad przy ścianie. Dzieci ćwiczą wraz z rodzicami.  Jesteśmy zadowoleni o ile można to tak nazwać – mówi założyciel Akademii UKPS.

Podopieczne Natalii Czerwonki

Dzieci są mocno związane ze swoimi Akademiami i wielu z nich marzy o byciu łyżwiarzem czy piłkarzem nożnym w przyszłości. Dlatego przymusowa przerwa jest trudnym sprawdzianem zarówno dla trenerów, jak i dla młodych zawodników.

– To, miał być nasz taki drugi sezon na rolkach, w którym chcieliśmy mocno wystartować. Rok temu, dziewczynki w najniższych kategoriach wygrały nawet puchar Europy w sztafecie. Chcieliśmy teraz to powtórzyć i mocno zacząć sezon. Nawet miałam przygotowany obóz we Włoszech. Było zgłoszonych piętnaście osób. Później zmieniam ten obóz na Duszniki-Zdrój. Teraz nie odbędzie się nigdzie – przyznaje Natalia Czerwonka, Akademia Sportowego Rozwoju Natalii Czerwonki.

Jak podkreślają trenerzy, obecny czas dla dzieci to olbrzymi sprawdzian charakteru i systematyczności, bo zadania indywidualne, jakie mają robić w domu mają podtrzymać ich formę. Dla właścicieli Akademii to z kolei trudny okres pod względem finansowania.

– Wczoraj przeczytałam świetny artykuł, że szkółek sportowych nie, ni odbywają się zajęcia, więc rodzinie nie chcą za nie płacić. Autor tego tekstu odwołuje się tak naprawdę do sumienia tego rodzica, czy powinien składkę zapłacić, czy nie. W artykule powiedziane jest, że powinien. Ja nie zarzucałabym swoim rodzicom, czy powinni płacić czy nie. U nas w Akademii każda zapłacona złotówka wraca w różnych formach – mówi Natalia Czerwonka.

Sportowcy, ci mali i duzi trenują w zaciszu własnego domu i czekają na rozwój sytuacji. W jednym trenerzy są zgodni, trzeba czekać i uzbroić się w cierpliwość.

 

 

 

 

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY