Nowelizacja przepisów drogowych miała na celu zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, czyli najbardziej narażonych uczestników ruchu drogowego. Niestety, wielu z nas zapomina, że nowe prawo nie tylko daje pieszym większe uprawnienia, ale też nakłada na nich konkretne obowiązki. I o tym przypominają funkcjonariusze policji.
Korzystanie z telefonu komórkowego podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych to nie tylko zły nawyk. To wykroczenie. Wpatrzeni w ekran, z muzyką w słuchawkach, często nie słyszymy nadjeżdżającego pojazdu, sygnałów dźwiękowych czy ostrzeżeń. Takie zachowanie może skończyć się tragicznie – nie tylko mandatem w wysokości 300 zł, ale także poważnymi obrażeniami, a nawet utratą życia.
– Zasada jest prosta: przechodząc przez jezdnię, nie rozpraszajmy się. To kilka sekund pełnej koncentracji, które mogą uratować życie – przestrzega aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Przepisy mówią jasno. Zabrania się:
-
Wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd, nawet na przejściu.
-
Przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności.
-
Korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas przechodzenia przez jezdnię.
-
Zwalniania kroku lub zatrzymywania się na pasach bez wyraźnej potrzeby.
-
Przebiegania przez przejście dla pieszych.
Policjanci podkreślają, że każdy uczestnik ruchu drogowego — niezależnie od tego, czy prowadzi auto, rower, czy porusza się pieszo — ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo swoje i innych. W konfrontacji z pojazdem pieszy zazwyczaj jest stroną przegraną.
– Dlatego warto odłożyć telefon na moment, zdjąć słuchawki i rozejrzeć się uważnie. To może być nawyk, który uratuje Ci życie – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.