Tymoteusz Myrda nie jest już sekretarzem powiatu lubińskiego. Wraz z końcem sierpnia przestał pełnić tę funkcję. – Jeszcze w tym tygodniu zostanie ogłoszony konkurs na nowego sekretarza – mówi Ewa Legienc, kierownik biura zarządu powiatu.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu nikt nie będzie zastępował Tymoteusza Myrdy.
Rezygnacja Myrdy to konsekwencja wyboru jego ojca Adama Myrdy na starostę powiatu lubińskiego.
– Nie ma rady, trzeba będzie ten problem rozwiązać – mówił pod koniec czerwca, gdy został starostą, Adam Myrda. – Oczywiście najlepiej współpracuje się z ludźmi, do których ma się zaufanie. A ja mam największe zaufanie do syna. Ale myślę, że z nowym sekretarzem będzie mi się również dobrze pracować.