Smród na całą wieś

13

– Gnijąca trawa, liście i inne organiczne odpady – tak mieszkaniec Kłopotowa opisuje jedną z posesji. – To wszystko nawet przy niewielkich opadach deszczu zaczyna gnić i śmierdzieć – relacjonuje mężczyzna. – A co będzie gdy zaczną się upały? – zauważa. Rzecznik gminy wiejskiej Lubin Janusz Łucki zapewnia, że wszystkie okoliczności tej sprawy zostaną wkrótce. wyjaśnione.

Mieszkańcy wsi niejednokrotnie próbowali skontaktować się z właścicielem dzikiego wysypiska. Bezskutecznie. – Nie wiemy też, czy istnieją jakiekolwiek przepisy, które zabraniałyby składowania tych odpadów, bo to przecież jego własna posesja – mówią zgodnie. – Jednak smród jest nie do wytrzymania – dodają.

Sprawą odpadów, które jeden z mieszkańców sukcesywnie dostarcza na swoją posesję, zajęli się już pracownicy gminnego referatu rolnictwa i ochrony środowiska.

– Ustalimy kto jest właścicielem posesji i sprawdzimy zakres jego działalności, o ile takowa istnieje – zapowiada Łucki. – Zbadamy także, czy składowanie tego typu odpadów nie jest szkodliwe dla pozostałych mieszkańców – podsumowuje rzecznik.


POWIĄZANE ARTYKUŁY