Potrzebują jedzenia, by przeżyć

13

LUBIN. Jedynym żywicielem tej rodziny był ojciec. Kiedy nagle stracił pracę, jego najbliżsi zostali bez środków do życia. Z pomocą wyszła jedna z lubinianek, która zna rodzinę od dawna. – Organizuję zbiórkę żywności dla bardzo potrzebującej rodziny i liczę tu na wsparcie mieszkańców naszego miasta – opowiada pani Magdalena.

– Ci ludzie znaleźli się w naprawdę ciężkiej sytuacji. Odkąd ojciec stracił pracę, próbuje znaleźć coś nowego, ale przecież wiadomo, że trudno jest znaleźć coś od ręki. Dlatego chcę im pomóc – tłumaczy lubinianka. – W tej rodzinie jest też dziecko i przecież nie można dopuścić do tego, że nie będą mieli co do garnka włożyć – dodaje.

Kobieta zastrzega, że to nie jest żadna patologiczna rodzina, gdzie nadużywa się alkoholu. – Po prostu są bardzo ubodzy – przyznaje kobieta. – Synek tego państwa ma tylko dwa latka, może ktoś miałby niepotrzebne ubranka czy zabawki, wszystko się przyda – zaznacza.

Najbardziej potrzebne są produkty takie jak makaron, kasza, ryż, chleb, masło, konserwy i wszystkie inne produkty z dłuższą datą ważności, które pomogą rodzinie przetrwać ten trudny czas. Każdy, kto chciałby pomóc może przynieść jedzenie do naszej redakcji, przy ulicy Tysiąclecia 3, (trzecie piętro, wejście od podwórka, budynek obok domu towarowego), a my przekażemy je organizatorce zbiórki.


POWIĄZANE ARTYKUŁY