GMINA LUBIN. Jak dotąd nie było chętnych, ale gmina się nie poddaje. Urząd po raz drugi wystawił na sprzedaż dwa budynki przy ulicy Łokietka, które służą jej za siedzibę. Jeśli znajdzie się chętny na ich kupno, gmina się przeprowadzi.
Pierwszy przetarg zorganizowano w grudniu ubiegłego roku. Ale nikt nie wziął w nim udziału. Władze gmina liczą jednak, że chętni w końcu się znajdą, bo mają konkretny cel – przeprowadzić się w okolice starostwa powiatowego, tak, aby wszystkie urzędy skupione były w jednym miejscu. – Bo zależy nam, żeby mieszkańcy mogli załatwić wszystkie swoje sprawy szybko i sprawnie, bez konieczności jeżdżenia w różne miejsca – tłumaczy wicewójt gminy Zofia Rejdak.
Oba budynki wstępnie wyceniono na dwa miliony złotych. To cena wywoławcza. – Pani wójt ma na uwadze dwie lokalizacje, gdzie moglibyśmy się przeprowadzić. Mogę tylko zdradzić, że jedna to budynek po banku, ale szczegóły są jeszcze uzgadniane. Przede wszystkim zależy to od przebiegu przetargu – uzupełnia wicewójt.
Dodajmy, że przetarg zaplanowano na 19 kwietnia. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nieruchomości te przeznaczone są na usługi nieuciążliwe, centrotwórcze, komercyjne i zabudowę wielorodzinną mieszkaniową.