Szabelski: Budowanie zespołu to ciężka sprawa

11

W pierwszą ligę, siatkarze MKS Cuprum Mundo Lubin weszli bardzo pewnie we wzmocnionym składzie. Okres przygotowawczy wypadł bardzo pozytywnie, więc każdy spodziewał się, że beniaminek narobi niezłego rabanu na zapleczu PlusLigi. Raban był, owszem, ale nie w szeregach rywali, tylko na własnym podwórku. Lubinianie nie zdołali sprostać zadaniu i po pierwszej rundzie zamknęli tabelę. Teraz wszyscy czekają na wspaniałe przebudzenie zespołu.

 

7 stycznia, MKS Cuprum Mundo Lubin ma zmierzyć się z Gorzowem Wielkopolskim. Do tego czasu, miedziowi muszą zregenerować siły i szybko wziąć się w garść, bo runda rewanżowa to ostatnia deska ratunku na pozostanie w I lidze siatkarskiej. – Postanowiliśmy z Robertem Szczerbaniukiem, że w tej przerwie postawimy na dość ciężką pracę fizyczną i wytrzymałościową. Mieliśmy odbyć trening już dwudziestego szóstego grudnia, ale dowiedzieliśmy się, że problemy finansowe naszego kolejnego przeciwnika, mogą doprowadzić do tego, że mecz się po prostu nie odbędzie. Dlatego rozpoczęliśmy ćwiczenia rano dnia następnego – mówi Paweł Szabelski, trener MKS Cuprum Mundo Lubin.

W przypadku, kiedy Gorzów Wielkopolski nie podejmie walki z Lubinem, ideałem byłoby rozegranie sparingu. Paweł Szabelski ma już konkretnego rywala. Byłaby nim drugoligowa Września. Termin pojedynku MKS Cuprum Mundo Lubin z GTPS Gorzów Wlkp., to 7 stycznia o godzinie 15.00 w lubińskiej "czternastce".
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY