Śmiało można stwierdzić fakt, że zespołami, które w tym sezonie będą walczyły o najwyższe laury będą KGHM Metraco Zagłębie Lubin, Vistal Łączpol Gdynia oraz SPR Lublin. Pojedynki między tymi kolosami będą więc najbardziej emocjonujące, a zwycięzca zapewni sobie tytuł najlepszego w lidze. Dziś pierwsza z takich potyczek. Na parkiecie zmierzą się Vistal Łączpol Gdynia z KGHM Zagłębiem Lubin.
Przede wszystkim na początku chciałbym zapytać jak w klubie odbierane jest to, że tyle dziewcząt powołał szkoleniowiec kadry narodowej na najbliższe zgrupowanie. Jednym słowem spośród wszystkich zespołów w Superlidze, z Gdyni jest najwięcej zawodniczek. Koniuszaniec, Kulwińska, Mikszto, Sulżycka, Szwed, Królikowska, Siódmiak, Andrzejewska. To filary Łączpolu.
Tadeusz Paszkowski, dyrektor Vistal Łączpol Gdynia: Dla nas jest to bardzo budujące. Świadczy to tylko o tym, że prezentujemy naprawdę wysoki poziom.
Dziś rozegracie spotkanie z mistrzyniami Polski. W sezonie 2010/2011 dwukrotnie ulegliście Zagłębiu Lubin. Jak przygotowujecie się do tego pojedynku?
TP: Przed nami dwa bardzo ciężkie spotkania. Najpierw z Gdynią, a dziś właśnie z Lubinem. Nam idzie w lidze bardzo dobrze i mamy nadzieje podtrzymać tą passę. Wygraliśmy z Zagłębiem w okresie sparingowym z nowym trenerem. Zmieniła nam się taktyka od ostatniego sezonu.
Koniec I rundy, to jak pan wspominał dwa mecze na szczycie. Nie będzie łatwo.
TP: Zdecydowanie będą to najtrudniejsze mecze jakie do tej pory rozgrywaliśmy. Po spotkaniu z Lubinem, już w najbliższy weekend gramy z Lublinem. Wyniki tych spotkań powiedzą nam na jakim poziomie obecnie się znajdujemy.
Wiele się mówi o tym, że w Superlidze jest za dużo zespołów. Są takie mecze, które po prostu równie dobrze mogłoby być traktowane jako trening, ale z uwagi na to, że walczy się o punkty, nie wolno lekceważyć przeciwnika. Jak pan sądzi, czy w najwyższej klasie rozgrywkowej, powinno być rzeczywiście mniej zespołów?
TP: Ciut za dużo jest tych zespołów lidze. Zwłaszcza na południu jest dużo odstających od reszty ekip. To bardzo burzy cały system gry.
Tak na koniec. Jakim atutem będzie dziś świeciła ekipa z Gdyni?
TP: Myślę, że przede wszystkim dobrą obroną i skutecznymi akcjami z kontry.