LUBIN. – Lubinianie pokazali, że mają dystans i poczucie humoru. Jestem dumny z mieszkańców. Mam nadzieję, że za dwa lata wszyscy będziemy mogli być dumni także z lubińskiego rynku – stwierdził Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina, odbierając nagrodę za najpiękniejszy rynek na Dolnym Śląsku. Lubin zwyciężył ją w plebiscycie zorganizowanym przez jeden z lokalnych dzienników.
Ponad 17 tysięcy głosów oddano właśnie na lubiński rynek. Pozostałe dolnośląskie miasta, w tym również Wrocław, Lubin pozostawił daleko w tyle. Drugie w rankingu były Ziębice z 12 tysiącami głosów.
– Zaczęło się dość banalnie – chodziło o internetowy plebiscyt, jeden z tych, jakie uwielbiają internauci. Wielkim zaskoczeniem było dla nas to jak się rozwinęła sprawa – mówi Agata Grzelińska z Polska The Times. – Zabawa zmieniła się w akcję społecznościową. Linki do naszego plebiscytu były na portalach społecznościowych, między innymi na Facebooku. I to głównie tam wszystko się rozegrało – dodaje.
Lubinianie głosowali nie dlatego że uważają swój rynek za najpiękniejszy. Chcieli zwrócić uwagę, że mają dość „dziury”, jak nazywają serce miasta.
– Mieszkańcy pokazali, że potrafią się zjednoczyć i mają poczucie humoru – komentuje Krzysztof Maj. – Powoli zmieniamy oblicze rynku. Odnowiliśmy już ratusz. Myślę, że za dwa lata lubiński rynek będzie wyglądał inaczej, że będzie to miejsce, gdzie mieszkańcy będą mogli spędzać czas z rodzinami – dodaje.
Rzecznik wyjawił, że odbyło się spotkanie udziałowców Galerii Rynek, ale na razie za wcześnie, by mówić o jakiś decyzjach. – Sześć lat temu miała powstać tu galeria handlowa, ale w międzyczasie, ponieważ inwestycję blokowały poprzednie władze starostwa, powstała w mieście Galeria Cuprum Arena. Inwestycja w rynku pójdzie więc w innym kierunku – bardziej gastronomicznym.
W internecie, po opublikowaniu wyników plebiscytu, pojawiły się komentarze głogowian, którzy przyznali, że zazdroszczą lubinianom tego, że potrafili się zmobilizować, zjednoczyć i zorganizować tę akcję społecznościową.