GMINA LUBIN. W wojsku służyło ich trzech synów, dziś wszyscy są górnikami i pracują na ZG Rudna – Irena i Franciszek Tęcza, podobnie jak 27 innych rodziców z gminy Lubina, odebrali dziś medale za zasługi dla obronności kraju. – Takie odznaczenie to dla nas wielka duma – mówią zgodnie małżonkowie.
Czterema medalami złotymi i 25 srebrnymi Minister Obrony narodowej Nagrodził rodziców, których co najmniej trzech synów pełniło nienaganną służbę wojskową. O ich nadanie wnioskował komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień, Piotr Mielniczuk.
– Mamy w swoim archiwum dokumenty żołnierzy, którzy byli w wojsku. I właśnie z tych kart wiemy, który z żołnierzy pełnił swoją służbę wzorowo, bez żadnych nagan – mówi komendant, który wręczał dziś medale wspólnie z przedstawicielami gminy Lubin. – Uważamy, że rodzicom należy się nagroda za tak wzorowe wychowanie synów – tłumaczy.
Rekordziści z gminy Lubin posłali do wojska aż sześciu synów. Małżeństwa były jednak nieobecne podczas dzisiejszej uroczystości. Większość z nagrodzonych to rodzice trzech lub czterech synów, którzy odbyli wzorową służbę. Zgodnie przyznają, że wojsko ma dobroczynny wpływ na wychowanie młodego mężczyzny.
– Mój dziadek, ojciec i ja sam także byłem w wojsku. W naszej rodzinie to tradycja, więc i synowie służyli. Wojsko uczy właściwego zachowania, tego jak żyć, wybija z głowy chuligaństwo – podsumowuje Franciszek Tęcza, jeden z nagrodzonych rodziców.