Wodny problem na Polnym

32

Mieszkańcy ulicy Topolowej są oburzeni. Od wczoraj znów pojawił się u nich problem z wodą. Sytuacja ma potrwać nawet przez dziesięć dni, a wiąże się z modernizacją przyłączy w budynkach powyżej sześciu kondygnacji. Za remont odpowiada Spółdzielnia Mieszkaniowa Polne.

– To jest jakiś skandal! – mówi oburzona mieszkanka wieżowca przy ulicy Topolowej 52. – Na drzwiach do bloku po raz enty w tym roku zobaczyłam magiczną kartkę, że w związku z przebudową sieci wodociągowej w wieżowcach przy ulicy Topolowej nie będzie wody. I to nawet przez 10 dni. To jest chyba jakaś kpina – denerwuje się kobieta.

Wykonanie prac zleciła Spółdzielnia Mieszkaniowa Polne. Jak zapewnia prezes Ryszard Półtorak, takie działania były konieczne.

– Zmieniły się przepisy i zgodnie z wymogami przeciwpożarowymi zostaliśmy zobowiązani do wymiany starych sieci w wysokich budynkach. Podobnie zresztą jak inne spółdzielnie – tłumaczy Ryszard Półtorak. – Stare rury mają zbyt małe średnice i są za mało wytrzymałe. Jeżeli nie przeprowadzilibyśmy tych modernizacji, czekałyby nas wysokie kary – dodaje.

Prezes uspokaja też, że nikt z mieszkańców nie zostanie zupełnie pozbawiony dostępu do wody.

– Firma, której zleciliśmy remont ma na jego wykonanie około dziesięciu dni. W tym czasie pojawią się przerwy w dostawie wody, ale nie całodzienne. Mają one potrwać od 6 do 8 godzin, ale mieszkańcy zawsze będą o tym uprzedzani. W tym czasie przy targowisku ustawiony będzie też zastępczy punkt poboru wody – uzupełnia prezes.


POWIĄZANE ARTYKUŁY