To miał być prosty poród. Matka siłami natury rodziła swoje długo oczekiwane dziecko, przy porodzie obecny był też ojciec. Tymczasem zamiast trafić w ręce położnej, noworodek upadł na podłogę. Zszokowani rodzice zgłosili sprawę na policję.
Poród odbywał się 21 lipca w szpitalu na Bema. Jak potwierdza Jarosław Jaroszewski, wicedyrektor placówki, zarówno ginekolog, jak i położna, którzy pełnili wówczas dyżur, to osoby doświadczone, z wieloletnią praktyką.
– My jesteśmy tutaj stroną i trudno ocenić tę sytuację – mówi Jarosław Jaroszewski z lubińskiego ZOZ-u. – Zapoznałem się już z notatką przygotowaną przez lekarza, teraz podobne informację zbiorę od pozostałego personelu. Podjąłem decyzję, by skierować sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Izby Lekarskiej i Izby Pielegniarskiej. Nie stawiam tutaj żadnych zarzutów, uważam jednak, że jest to najbardziej obiektywna instytucja do zbadania i wyjaśnienia sytuacji – dodaje.
Lekarz, który odbierał wówczas poród, przebywa obecnie na urlopie. Ani on, ani położna nie zostali zawieszenie w prawach pracowniczych. Sprawę badała policja. Jak mówi młodszy aspirant Sylwia Wilk, z lubińskiej komendy, dziś jednak akta sprawy zostały przekazane prokuraturze, która wszczęła śledztwo.
– Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyli rodzice dziecka – potwierdza prokurator Danuta Butrymowicz-Pawicka. – Do dziś prowadziliśmy dochodzenie i na wniosek policji zabezpieczyliśmy dowody. Szczegóły znane będą najwcześniej za tydzień – dodaje zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lubinie.
Wiadomo jedynie, że śledztwo prowadzone jest z artykułu 160 paragraf 1 kodeksu karnego, który brzmi: kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Zaraz po porodzie noworodek trafił do kliniki we Wrocławiu z połamaną czaszką i krwiakiem mózgu. Teraz czuje się już lepiej, jednak nie wiadomo, jaki wpływ na jego rozwój będzie miało to wydarzenie.
O tym czy zawinił zespół medyczny i czy podczas porodu doszło jedynie do nieszczęśliwego wypadku, wykaże prokuratorskie śledztwo.