W ciągu niespełna roku młody fan MMA musiał zacząć najtrudniejszą walkę – o swoje życie. Michał Kaczmarski z Lubina zachorował na rzadki nowotwór, jakim jest mięsak kościopochodny. Leczenie jest kosztowne i młody mieszkaniec naszego miasta prosi o finansowe wsparcie.
Zaczęło się od upadku, którego skutkiem było złamanie kości szyjki udowej. W tak młodym wieku tego typu urazy są rzadkością, dlatego lekarze zaczęli szukać przyczyn. Kiedy ją znaleźli, życie Michała zmieniło się diametralnie – 20-latek dziś ma protezę stawu biodrowego, której wstawienie było już częścią leczenia złośliwego nowotworu. W momencie postawienia diagnozy choroba była w zaawansowanym stadium.
W apelu do internautów Michał otwarcie przyznaje, że – zdaniem lekarzy – jego szanse na przeżycie kolejnych pięciu lat wynoszą 60 procent. Liczy jednak na to, że dzięki finansowej pomocy innych uda mu się stawić czoła chorobie.
– W Polsce nie ma specjalistycznych ośrodków do leczenia tego typu nowotworu. Ale za granicą już tak. W klinice w Berlinie jest profesjonalna opieka medyczna zajmująca się leczeniem mięsaków. Proszę o wsparcie i wydłużenie mojego życia. Wierzę, że uda się to wyleczyć. Niestety, trzeba działać szybko, bo każdy dzień się dla mnie liczy – podkreśla młody mężczyzna w opisie zbiórki w serwisie Zrzutka.pl.
– W dniu, kiedy doszło do wypadku, Michał nie był ubezpieczony, dlatego leczenie jest bardzo drogie – dodaje jego mama, Katarzyna. – Jest poddawany chemioterapii i w tej chwili jest bardzo osłabiony. Nie może pracować.
Kwota, jaką chce zebrać 20-latek, to obecnie 110 tys. zł. W chwili publikacji tego artykułu do końca kwesty pozostawało 117 dni. Każdy, kto chciałby pomóc Michałowi w stoczeniu najważniejszej walki jego życia, może wpłacać pieniądze TUTAJ.