Dzieci nie będą już chodzić głodne

38

Kilkaset kilogramów żywności udało się zebrać podczas weekendowej zbiórki w hipermarketach. Jedzenie trafi teraz do najbardziej potrzebujących dzieci i młodzieży z naszego regionu.

Fot. Fundacja im. św. Brata Alberta

Żywność zbierano w trzech lubińskich hipermarketach. W Tesco – przez dwa dni akcję prowadziła Fundacja im. św. Brata Alberta. – Wspierało nas 30 wolontariuszy z Liceum Salezjańskiego i Szkoły Podstawowej nr 8 oraz koordynatorka Elżbieta Michalak, za co bardzo im dziękujemy – podsumowuje Monika Tomko-Klubek z Fundacji im św. Brata Alberta. – Łącznie udało nam się zebrać około 300 kg jedzenia. To bardzo ładny wynik, dziękujemy wszystkim mieszkańcom, którzy nas wsparli i wrzucali do naszych wózków kasze, makarony, mleko czy konserwy – dodaje.

Jedzenie będzie służyć na przygotowanie posiłków dla niepełnosprawnych dzieci, które uczęszczają do prowadzonej przez fundację świetlicy terapeutycznej.

Zbiórka prowadzona była też m.in. w Auchanie. Tam żywość zbierali uczniowie z Zespołu Szkół nr 1 przy ulicy Kościuszki pod kierownictwem nauczycielki Bożeny Pahuty. – Zebraliśmy ponad 220 kilogramów jedzenia, które teraz rozdzielimy pomiędzy najbardziej potrzebujących uczniów – mówi Bożena Pahuta.

Nauczycielka także jest wdzięczna wszystkim, którzy wsparli akcję, ale z drugiej strony nie kryje też rozgoryczenia. – Usłyszeliśmy też wiele przykrych słów, że przecież jest 500+, więc rodzice sami powinni zadbać o swoje dzieci. To nie jest do końca tak. Nasi uczniowie w wielu przypadkach są już pełnoletni, ich rodzice nie dostają dodatkowych pieniędzy od państwa. Zwyczajnie było nam przykro, i mi, i moim uczniom – dodaje na koniec.


POWIĄZANE ARTYKUŁY