Zawodnicy Kamila Jaza w kadrze wojewódzkiej

151

Młodzicy Cuprum Lubin przełamali monopol Gwardii Wrocław na powołania do kadry wojewódzkiej. Trzech miedziowych zagrało w barwach Dolnego Śląska.

To niezwykle utalentowani chłopcy, którzy pod wodzą Kamila Jaza rozwijają skrzydła w Lidze Młodzików. Po bardzo intensywnych rozgrywkach przyszło długie roztrenowanie, które Cuprum II Lubin zakończyło na piaszczystym boisku w Parku Wrocławski, a ostatnio trzech zawodników otrzymało powołanie na zgrupowanie kadry wojewódzkiej.

– Dużą rolę w tym mają treningi w szkole, a także już pierwsze kroki w Akademii UKPS Lubin. W kadrze mieliśmy dwa lata temu Pawła Andrzejewskiego, a w poprzednim roku i obecnie również Andrzeja Kwapińskiego. Niestety utalentowani chłopcy bardzo rzadko są powoływani. Kadra wojewódzka jest tak upolityczniona, że niestety wszyscy zawodnicy, którzy na to zasługują do niej się nie dostają. Odbywa się coś takiego już na tym etapie rozgrywek, co dla mnie jest nie zrozumiałe. Chciałbym to bardzo mocno zaznaczyć. Patrzymy więc na siebie i rozwijamy umiejętności w drużynie. Wygląda to bardzo dobrze i mamy efekt w postaci trzech powołań. Niech wygrywa sport – komentuje Kamil Jaz, szkoleniowiec młodzików Cuprum II Lubin.

Powołania otrzymali Filip Maciąg (zawodnik Daniela Dłużniakiewicza), Olaf Niedźwiedzki i Karol Kosela . – Odczucia bardzo pozytywne. Praca w kadrze wojewódzkiej jest bardzo intensywna. Musimy być za każdym razem zaangażowanie w to, co się robi – komentuje Olaf Niedźwiedzki.

Filip Maciąg również jest bardzo dumny z tego wyróżnienia. – Jesteśmy zadowoleni, bo podczas kadry mogliśmy szlifować swoje umiejętności. Myślę, że otrzymamy dalsze powołania. W siatkówce trzeba ciągle się rozwijać, nie wolno stać w jednym miejscu – podkreśla Filip.

Kapitan zespołu młodzików Cuprum Lubin Karol Kosela podkreślił, że takie wyróżnienie jest wielką motywacją do dalszej pracy. – Na pewno są trudne momenty w siatkówce. Kiedy przegrywamy zadaniem kapitana jest zmotywować do dalszej walki. Co do kadry wojewódzkiej to od piątej klasy podstawowej moim marzeniem było zagrać właśnie w reprezentacji województwa. To motywuje do dalszej ciężkiej pracy – puentuje Karol.


POWIĄZANE ARTYKUŁY