Wychowują kolejne pokolenia siatkarzy

45

Siatkarska Akademia UKPS Lubin Przemysława Cedro rozwija skrzydła. Jest to jedna z najlepiej prosperujących szkół tej dyscypliny sportu w naszym kraju, która pomaga dzieciom w aktywności fizycznej.

Siatkarska rodzina. Tak właśnie o swojej akademii mówią jej podopieczni, którzy często rozpoczynali swoją przygodę z tym sportem dzięki znajomym.

– Wszystko zaczęło się od mojej koleżanki, która zaczęła chodzić na siatkówkę i uznałam, że też chciałabym spróbować swoich sił – podkreśla Róża Paszkowska, kadetka UKPS Lubin. – Kolega z klasy zaraził mnie siatkówką – dodaje Kacper Toporowski, zawodnik UKSP Lubin.

Starsze dzieci wstąpiły w szeregi UKPS dzięki kolegom czy koleżankom. Są jednak młodzi ludzie, którzy grają w Akademii już od przedszkola. Każde z nich ma równe szanse na sportowy rozwój, a przede wszystkim świetna aktywność fizyczną.

– Ponad sto czterdzieści dzieci w Akademii, a czterdzieści zawodniczek w klubie. Razem osiem grup treningowych i nie jest łatwo. Różne charakteru i różny poziom doświadczenia. Pracować trzeba z każdym. Nie selekcjonujemy dzieci. Dajemy szansę wszystkim i każdy ma okazję równego rozwoju. Mamy coraz lepsze wyniki, mamy też zawodników w kadrze – komentuje Przemysław Cedro, twórca Akademii i klubu UKPS Lubin.

W rozrywki centralne, jak turniej Kinder + Sport czy liga młodziczek, dzieci z akademii są angażowane w wieku ośmiu lat. Wtedy też poznają sportową rywalizację. Nauczone jednak podstaw siatkówki przez trenera, mniej obawiają się spotkań w turniejach czy lidze.

– Na zawodach jest duży stres, bo jest wielkim osiągnięciem zając trzecie miejsce na Dolnym Śląsku. Grać w tym klubie bardzo lubię, jak i jeździć na zawody – Kacper, zawodnik UKPS Lubin.

Młodzi ludzie, którzy trenują w Akademii nigdy nie narzekają na treningach. Lubią aktywność fizyczną, a obozy sportowe, na które wyjeżdżają podczas wakacji, jeszcze mocniej cementują zawarte w klubie przyjaźnie.

Kontakt do trenera: 783-251-025 oraz droga elektroniczna pod adresem e-mail: cedro.przemyslaw@gmail.com

Fot. Mariusz Babicz

 

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY