Jedne niedawno przyszły na świat i mają zaledwie po kilka miesięcy, inne są już stare, ale nigdy nie zaznały ludzkiej dobroci i nie znalazły swojego miejsca, czyli po prostu domu – spora ferajna psów i kotów potrzebuje nowych właścicieli. Sprawa jest pilna, bo jeśli nikt ich nie przygarnie, trafią do schroniska.
Na początek maleńkie, trzymiesięczne szczeniaki (fot. 1). Na pewno sprawią wiele radości swoim nowym właścicielom i pokochają ich z całego serca.
Nowych domów szukają również: młoda suczka (fot. 2), starsza suczka, która znaleziona został na rynku i wygląda na to, że miała wypadek (fot. 3), sześciomiesięczna suczka Mela (fot. 4), niewielki lecz już dorosły Citek (fot. 5), młoda suczka podobna do amstafa, ale bardzo łagodna (fot. 6), młodziutki, postrzelony samiec, który kocha wszystkich (fot. 7), bardzo łagodny samiec, który jednak nie lubi konkurencji innych samców, jak mówią opiekunowie: „prawdziwy Kłapouchy z Kubusia Puchatka” (fot. 8) oraz sześciomiesięczna Kiki (fot. 9), która sprawdzi się przy osobie samotniej.
Bez domów pozostaje również kilkanaście malutkich kotów, są wśród nich zarówno dziewczynki, jak i chłopcy oraz dorosłe koty (fot. od 10 do 25).
Jeśli ktoś chciałby przygarnąć któregoś ze zwierzaków lub odebrać swojego pupila, powinien zadzwonić pod numer 695 031 515.
Uwaga – weterynarz nie odpowiada na SMS-y. Psy nie zostaną oddane do budy i na łańcuch!
Jeżeli nie znajdą się osoby, które zechcą przygarnąć zwierzaki, niestety trafią one do schroniska.
