Nauczyciele pytają co dalej

126

Nauczyciele i pracownicy Gimnazjum nr 4 napisali list do władz Lubina, żeby pokazać, że nie zgadzają się z decyzją o wstrzymaniu rekrutacji do mającego powstać w tym roku III Liceum Ogólnokształcącego. – Szkole nie dano szansy – mówi Anna Słowikowska dyrektor Gimnazjum nr 4, a w przyszłości również nowego liceum.

List nauczycieli w ostatni piątek trafił do lubińskiego magistratu, został także upubliczniony na fanpage’u na Facebooku III LO.

„My, nauczyciele i pracownicy Gimnazjum nr 4 w Lubinie, protestujemy przeciw decyzji o wstrzymaniu rekrutacji do mającego powstać w naszym budynku od roku szkolnego 2017/2018 III Liceum Ogólnokształcącego, pod pretekstem niewystarczającego naboru (…) Ta decyzja uderza nie tylko w nas jako nauczycieli, ale przede wszystkim w uczniów i ich rodziców…” – czytamy w piśmie, w którym nauczyciele wskazują również, ile pracy włożyli w przygotowanie nowej szkoły i żalą się, że zostali tak zaskoczeni. Chcą też wiedzieć, jakie są plany w stosunku do placówki. Cały list można przeczytać TUTAJ.

Wspomniane pismo to reakcja na wstrzymanie w ubiegłym tygodniu rekrutacji do III LO. Jak wyjaśniał nam wtedy naczelnik wydziału oświaty w Urzędzie Miejskim w Lubinie Andrzej Pudełko, decyzja ta została podjęta w oparciu o analizę preferencji kandydatów.

– Z przeprowadzonej symulacji wynika, że w nowej szkole moglibyśmy utworzyć maksymalnie 1,5 oddziału, przyjmując 40 osób – mówi. – To zbyt mało, by uruchomić szkołę – tłumaczy naczelnik, dodając, że decyzja o wstrzymaniu rekrutacji nie była łatwa.

Nowe, III LO w pierwszej preferencji wybrało zaledwie 27 osób, podczas gdy na I LO zdecydowało się aż 240 uczniów, a na II LO – 190. Do pierwszego i drugiego przyjętych zostanie po 160 osób, pozostali będą musieli znaleźć sobie miejsce w innych szkołach. Ci, który wybrali jako drugą szkołę III LO i mają zbyt mało punktów, by dostać się do pierwszego lub drugiego – a takich osób było kilkanaście – będą musieli poszukać innej placówki podczas dodatkowej rekrutacji. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

W piątek, 7 lipca poznaliśmy listy zakwalifikowanych do poszczególnych szkół, a 19 lipca będzie już wiadomo, kto na jaką placówkę się zdecydował i ile wolnych miejsc zostało. Jednak raczej jest pewne, że III LO nie wróci na listę lubińskich szkół, przynajmniej nie w najbliższym roku szkolnym. Czy w kolejnym roku szkolnym 2018/2019 powstanie tu jednak liceum, zdecydują między innymi radni miejscy.

– Nauczyciele bardzo się napracowali. Wprowadzić na rynek nową szkołę to trudne zadanie, ale podeszli do niego bardzo poważnie, ciężko pracowali – mówi dyrektor Anna Słowikowska. – Stąd teraz bardzo duże rozgoryczenie nauczycieli. Nie rozumieją, dlaczego nikt z nimi nie porozmawiał, nie dano szkole szansy. Liczyliśmy, że szkoła będzie się rozwijać, a nie wiemy, co będzie. Mamy nadzieję, że ktoś nam to wytłumaczy i powie, co będzie dalej z placówką – przyznaje, dodając, że niełatwo się patrzy na wygaszanie szkoły, gimnazjum, którą tworzyła od podstaw.

Dyrektor jest w grupie 14 nauczycieli, którzy odchodzą wraz z nowym rokiem szkolnym. Decyzję podjęła już w marcu. Siedmioro zmienia placówkę, a siedmioro, w tym dyrektor Słowikowska, odchodzi na emeryturę, by zwolnić etaty.

Pozostali pedagodzy – ci, którzy mieli uczyć w III LO – będą kształcić gimnazjalistów. Na najbliższy rok wystarczy dla nich pracy.

– 18 lat ciężkiej pracy w gimnazjach i nauczyciele nie usłyszeli od ministra edukacji żadnego słowa podziękowania. W Gimnazjum nr 4 możemy się szczycić wysokimi osiągnięciami, a teraz wyniki naszej pracy idą do kosza. Edukacja powinna być ponad polityką i podziałami. Nie wiadomo, czy jeśli kolejny raz nie zmieni się rząd, nie wrócą gimnazja… – mówi ze smutkiem dyrektor Słowikowska.


POWIĄZANE ARTYKUŁY