Miedziowi nie zdołali wyrwać choćby seta

23

Złoty medalista PlusLigi z poprzedniego sezonu nie pozostawił złudzeń. W trzech setach podopieczni Andrea Gardiniego ograli pewnie Cuprum Lubin.

Pierwszy punkt w spotkaniu zdobył rosły Łukasz Kaczmarek. Po chwili Robert Taht zmylił pod siatką Maurice Torresa i było 0:2 dla przyjezdnych. Gospodarze zaczęli odrabiać straty, a do boju poprowadził kolegów z ZAKSY środkowy Mateusz Bieniek. Miejscowi lepiej radzili sobie w środkowej strefie i na zagrywce wygrywając seta 25:22. W drugiej części meczu Cuprum nawiązało bardziej wyrónaną walkę, wychodząc nawet na kilkupunktowe prowadzenie za sprawą Michala Masnego czy Kaczmarka. Dodatkowo as serwisowy Tahta i wynik 9:15 dla miedziowych, ściął z nóg gospodarzy. Trener Gardini poprosił o czas i po wznowieniu jego zespół poczuł wiatr w żaglach. ZAKSA odrobiła straty i ostatecznie wygrała seta 25:23. Trzecia część meczu od początku należała do gospodarzy, którzy wygrali 25:23 i cały mecz 3:0.

PlusLiga, Hala Azoty, 20. kolejka
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin 3:0 (25:22, 25:23, 25:23)
MVP meczu: Benjamin Toniutti

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Szymura, Rejno, Falaschi, Toniutti, Buszek, Jungiewicz, Wiśniewski, Bieniek, Torres, Semeniuk, Deroo, libero: Zatorski, Banach.

Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Michalski, Terzić, Gorzkiewicz, Patucha, Taht, Gunia, Biegun, Smoliński, Masny, Hain, libero: Kryś, Makoś.


POWIĄZANE ARTYKUŁY