Podopieczni Marcelo Fronckowiaka mają za sobą ciężki, ale bardzo udany mecz z Olsztynem, podczas którego pokazali, że wskoczyli na właściwe tory i potrafią z najcięższej sytuacji wyciągać konkretne wnioski. Przed miedziowymi kolejne spotkanie. Tym razem na własnym terenie podejmą podopiecznych Ferdinando De Giorgi’ego.
Jastrzębski Węgiel podejdzie do spotkania w dobrych humorach, bo w ostatniej serii spotkań zanotował zwycięstwo nad Rzeszowem 3:1, jednak kolejkę wcześniej doznał porażki z Chemikiem Bydgoszcz. Wokół klubu w ostatnim czasie krąży wiele doniesień, jakoby trener Ferdinando De Giorgio miał opuścić drużynę i wrócić do swojego kraju, aby poprowadzić ekipę Cucine Lube Civitanova. Najbardziej są tego pewne włoskie media, a nieoficjalnie wiadomo, że szkoleniowiec poprosił o przedterminowe rozwiązanie kontraktu. Czy sytuacja wpłynie na zespół w dzisiejszej konfrontacji? Nie wiadomo. Pewne jest tylko jedno, do Lubina zawitają starzy znajomi, tacy jak Paweł Rusek, Piotr Hain i Dawid Gunia. Lubińscy kibice nie mogą się doczekać konfrontacji ich drużyny z byłymi siatkarzami miedziowych.
– Nasza wygrana z Olsztynem da nam większej pewności siebie na meczu w środę, bo z pewnością będzie nam to potrzebne. Jastrzębski węgiel jest bardzo silną drużyną z wieloma bardzo dobrymi zawodnikami ale myślę, że zagramy naszą dobrą siatkówkę to Jastrzębski węgiel nie będzie miał łatwo z nami w środę – podkreśla na klubowej stronie Igor Grobelny, przyjmujący Cuprum Lubin.
11.kolejka PlusLigi, Hala RCS, godz. 18.00
Cuprum Lubin vs Jastrzębski Węgiel