Najpierw razem pili, a później się awanturowali – w efekcie interweniowała policja, która odebrała im 1,5-letnią córeczkę, a nieodpowiedzialnych rodziców zabrała do aresztu.
37-letnia kobieta i jej 28-letni mąż pili razem alkohol, mimo że mieli pod opieką 1,5-letnią córkę. – Podczas libacji między rodzicami doszło do kłótni, podczas której kobieta sięgnęła po nóż, samookaleczając się – relacjonuje starszy aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej komendy.
Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. – Gdy funkcjonariusze zbadali oboje małżonków, alkomat wykazał, że 28–letni mężczyzna ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie, a matka dziecka, 37- letnia kobieta, prawie 1,5 promila – mówi st. asp. Serafin. – Kobiecie udzielono też pomocy medycznej – dodaje.
Mundurowi uznali, że taki stan rodziców może zagrażać życiu dziecka. – Zwłaszcza, że w mieszkaniu panował ogólny nieład, a dziewczynka miała dostęp do noży, znajdujących się w jej zasięgu na szafce. Mundurowi zadbali, żeby dziecko zostało przebadane przez zespół pogotowia, na szczęście nie wymagało hospitalizacji – tłumaczy policjantka.
Dziewczyna trafiła to placówki opiekuńczej. O jej dalszym losie zdecyduje sąd. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, pijane małżeństwo zostało zatrzymane przez funkcjonariuszy i trafiło do policyjnego aresztu. Grozi im do pięciu lat więzienia.