Long&Junior i Czadoman na pewno wystąpią przed lubińską publicznością. Ich sobotnie koncerty zostały odwołane z powodu złej pogody, ale organizator imprezy już prowadzi rozmowy na temat kolejnego terminu.
Przypomnijmy, ulewa i bardzo silny wiatr sprawiły, że dwa ostatnie koncerty z programu tegorocznych Dni Lubina zostały odwołane. Decyzja ta wielu mieszkańcom się nie spodobała, czego dowodem są między innymi krytyczne komentarze w mediach społecznościowych. Organizatorzy imprezy są jednak przekonani, że postąpili właściwie.
– Byliśmy na to przygotowani, bo cały czas śledziliśmy prognozy pogody, a te mówiły o potężnych burzach w naszym regionie. Bezpieczeństwo ludzi jest nadrzędne i gdybym miał taką decyzję podjąć ponownie, zrobiłbym to samo – mówi stanowczo Marek Zawadka, dyrektor Ośrodka Kultury „Wzgórze Zamkowe”. – Sami artyści nie mieli nic przeciwko temu, ponieważ byli za sceną i widzieli, co się dzieje.
Szef Wzgórza Zamkowego podkreśla, że był to pierwszy w historii ośrodka przypadek, gdy konieczne było odwołanie koncertu. Przypomina też, że pogoda nieraz już dawała się organizatorom we znaki: – W 2009 roku huragan – ten sam, który między innymi zniszczył park w Legnicy – przeniósł nam scenę o pięć metrów! Nie mogliśmy ryzykować, że wydarzy się coś złego. Krytyka, z którą spotykamy się dzisiaj, jest niczym w porównaniu z zarzutami, które usłyszelibyśmy, gdyby komukolwiek coś się stało – dodaje Marek Zawadka.
Wzgórze Zamkowe już prowadzi rozmowy na temat terminów, w jakich wykonawcy mogliby powrócić do Lubina.
