Brawura, prędkość niedostosowana do warunków panujących na drodze oraz lekceważenie przepisów i wypadek gotowy. Policja wciąż apeluje do kierowców o rozwagę, a mimo to przepisy wciąż są lekceważone. Podczas ostatniej akcji „Prędkość” na dolnośląskich drogach mundurowi zatrzymali ponad 1,1 tys. kierowców, którzy jechali z nadmierną prędkością.
– Pomimo wielu naszych apeli nadal znajdują się osoby, które swoją nieodpowiedzialnością, stwarzają duże zagrożenie dla siebie i innych użytkowników ruchu – tłumaczy aspirant sztabowy Paweł Petrykowski z dolnośląskiej komendy.
Dlatego policjanci z Dolnego Śląska, oprócz bieżących działań na drogach, kolejny raz przeprowadzili dodatkowe kontrole, by sprawdzić czy kierowcy zwalniają w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków.
W kolejnej już akcji „Prędkość” dolnośląscy mundurowi tylko w trakcie jednego dnia skontrolowali 2108 pojazdów. – Niestety okazuje się, że ponad połowa kierowców nie stosowała się do przepisów ruchu drogowego. Z uwagi na popełnienie wykroczeń, funkcjonariusze nałożyli 1114 mandatów karnych oraz zatrzymali 11 praw jazdy, w związku z przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h – informuje asp. sztab. Petrykowski.
Mundurowi po raz kolejny apelują tutaj o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Zapowiadają też kolejne kontrole.
– Pamiętajmy, że dobra pogoda i prosta droga nie upoważnia kierujących do przekraczania dozwolonej prędkości. Na drodze, gdzie sytuacja jest bardzo często dynamiczna, może dochodzić do wielu niebezpiecznych i nagłych sytuacji, w których zmuszeni będziemy do natychmiastowej reakcji. Nadmierna prędkość może być czynnikiem, który spowoduje, że nie opanujemy wówczas prowadzonego pojazdu i dojdzie do tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych – podkreśla rzecznik dolnośląskiej policji.