„Szczęść Boże” – te życzenia górnicy z naszego regionu z pewnością usłyszą dziś wiele razy. W końcu Barbórka to czas świętowania, ale też przemyśleń i powrotu do korzeni. Bo wszystko zaczęło się od odkrycia Jana Wyżykowskiego. Dziś pod jego pomnikiem delegacje z całego regionu złożyły wieńce i znicze.
Od rana pod pomnikiem odkrywcy złóż Polskiej Miedzi powiewały dziś górnicze pióropusze. Kwiaty złożyli tam przedstawiciele KGHM, a także związkowcy. W odstępach i z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego.
Jak mówi prezes KGHM Marcin Chludziński, właśnie w czasie pandemii, życzenia zdrowia dla wszystkich górników, nabrały zupełnie innego wymiaru.
– Troską wielu, w znacznie większym stopniu niż zwykle, stała się pewność pracy, zarobku, utrzymanie rodzin. Widzimy zamykane firmy, redukowane miejsca pracy. My w KGHM, dzięki dobrym decyzjom, determinacji i opiece świętej Barbary takich zmartwień nie doświadczyliśmy. Mamy za co dziękować i mamy powód do świętowania. W 2020 roku pracujemy, sprzedajemy i idziemy do przodu. Życzę wszystkim górnikom i ich rodzinom dużo zdrowia oraz wszelkiej pomyślności – mówi prezes KGHM.
Po południu pod pomnikiem Jana Wyżykowskiego pojawili się też przedstawiciele władz miasta i powiatu lubińskiego. Złożono kwiaty, zapalono znicze.
4 grudnia dla naszego regionu to dzień szczególnie wyjątkowy, zatem – jak co roku – do każdego górnika z osobna, kierujemy najlepsze życzenia. By każdy zjazd pod ziemię, kończył się szczęśliwym powrotem na powierzchnię, by święta Barbara miała Was w swojej opiece. Życzenia zdrowia do całej braci górniczej kieruje też prezydent Lubina Robert Raczyński wraz z radą miejską. Szczęść Boże!
Pandemia co prawda pokrzyżowała tegoroczne barbórkowe plany, ale ciężka i niebezpieczna praca górników pod ziemią trwa bezustannie. ⚒ Szczęść Boże Górniczej Braci! 🙏🏻
Opublikowany przez Robert Raczyński Piątek, 4 grudnia 2020
