Pijany wszczął awanturę, groził 62-latkowi pobiciem i nawet uszkodził jego auto. Gdy mężczyzna wezwał policję, agresor zaczął wyzywać funkcjonariuszy, a na koniec się z nimi poszarpał. Teraz wybuchowy 38-latek trzeźwieje w areszcie.
Sytuacja miała miejsce wczoraj na osiedlu Polne około godz. 16. – Na jednym z parkingów policjanci zastali pokrzywdzonego, 62-letniego mężczyznę, który próbował uspokoić agresywnego 38-letniego mieszkańca Lubina. Jak się okazało, awanturnik groził mężczyźnie pozbawieniem życia oraz spaleniem jego samochodu. Zdążył już nawet uszkodzić należący do niego samochód kempingowy maki Ford Transit. Po uderzeniu w niego głową i pięściami, dokonał wgnieceń w karoserii, powodując straty w kwocie 1200 złotych – relacjonuje aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej komendy.
Policjanci kilkukrotnie wzywali sprawcę, by zachowywał się zgodnie z prawem, jednak w odpowiedzi usłyszeli same wyzwiska. Gdy funkcjonariusze postanowili zatrzymać mężczyznę, ten stał się jeszcze bardziej agresywny i zaczął szarpać się z policją.
Po przewiezieniu 38-latka do komendy okazało się, że ma on w swoim organizmie ponad dwa promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu lubinianin usłyszy zarzuty gróźb karalnych, zniszczenia mienia pokrzywdzonego oraz znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Za wszystkie te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.