Zarząd Polskiej Miedzi ogłasza wyniki spółki za trzeci kwartał. Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego niezadowolony.
Ostre słowa pod adresem zarządu Polskiej Miedzi padają z ust posła SLD Ryszarda Zbrzyznego, zarazem przewodniczącego Związku Zawodowego Pracowników Polskiej Miedzi. Jego zdaniem KGHM w produkcji miedzi cofnął się o… 10 lat.
Związkowcy wyliczają, że w 1997 roku firma z rudy wydobytej w swoich kopalniach wyprodukowała ponad 400 tysięcy ton miedzi. – W tym roku będzie to około 440 tysięcy ton. Osiemdziesiąt tysięcy ton mniej niż w ubiegłym roku – podkreśla Ryszard Zbrzyzny.
Jego zdaniem to wynik zarządzania Polską Miedzią przez ludzi związanych z Prawem i Sprawiedliwością.
Skąd więc tak kwitnąca kondycja KGHM i rekordowy zysk, przekraczający trzy miliardy złotych? W opinii związkowców z ZZPPM wynika tylko z doskonałych notowań miedzi na rynkach światowych.
Rzeczywiście – surowiec ten osiągnął już cenę 8 tysięcy dolarów za tonę. – Czasy bicia rekordów w wydobyciu, wyrabiania 300 procent normy dawno się skończyły – odpowiada na zarzuty rzecznik prasowy Polskiej Miedzi -Radosław Poraj-Różecki.- Polska Miedź korzysta teraz z koniunktury, która pozwala zarabiać więcej, wydobywając mniej, a to wydłuża okres istnienia kopalń.
Według szacunków eksploatacja złóż w Zagłębiu Miedziowym potrwa jeszcze od 30 do 40 lat.
JM