Uczestników Międzynarodowego Kongresu Górnictwa Rud Miedzi przed drzwiami Muzy powitali górnicy z „Solidarności”. Uzbrojeni we flagi i transparenty apelowali, aby naukowcy debatujący dziś w Lubinie wspólnie z nimi przeciwstawili się prywatyzacji KGHM.
– Mamy nadzieję, że to nie będzie ostatni kongres. Dalsze decyzje o prywatyzacji miedziowej spółki są niebezpieczne. Jeśli rząd zrealizuje swój plan nie będzie więcej takich kongresów – tłumaczy Józef Czyczerski, szef miedziowej „Solidarności”, rozdając ulotki z apelem wszystkim, którzy przyjechali na dzisiejsze spotkanie.
Związkowcy spokojnie podeszli do swojej akcji. Nie było żadnych okrzyków, ani harmidru. Jedynie flagi, transparenty oraz ulotki.
– Chcemy, żeby naukowcy biorący udział w kongresie zajęli odważnie wspólne stanowisko w sprawie zaprzestania dalszej prywatyzacji KGHM – mówi Czyczerski.– Liczę, że naukowcy potraktują nasz apel z zainteresowaniem – dodaje. – Dalsza prywatyzacja spółki jest bowiem zagrożeniem nie tylko dla pracowników spółki i mieszkańców regionu…