Jej dzieci znalazły już nowy dom, została tylko ona – dwuletnia Gaja wciąż czeka aż ktoś zechce ją przygarnąć. – To bardzo sympatyczny pies, bardzo łagodny, kocha ludzi. Osobie, która ją przygarnie, na pewno sprawi wiele radości. Szkoda by było, żeby trafiła do schroniska – mówi weterynarz, który zajmuje się suczką.
Do adopcji było aż sześć szczeniaków. Wszystkie szczęśliwie znalazły nowych właścicieli. Gdyby to się nie udało, w tym tygodniu trafiłyby do schroniska. Została tylko Gaja. Ma dwa lata i jest bardzo sympatyczna. Jeśli nikt jej nie zechce, wkrótce znajdzie się w schronisku.
Jeśli ktoś chciałby się nią zaopiekować, powinien zadzwonić pod numer: 695 451 515 lub 695 031 515 w godz. 9-18.