Nowy układ komunikacyjny miasta, który umożliwi powstanie Lubińskiego Parku Technologicznego, zwanego Doliną Dronów – miasto właśnie ogłosiło przetarg na realizację tej inwestycji. Ta część Lubina – od strony wjazdu z Polkowic – zostanie przebudowana w niewiele ponad dwa lata.
Nowe drogi, ronda, chodniki, ścieżka rowerowa. I co najważniejsze – likwidacja, starej, zniszczonej hali po byłej Fabryce Domów, przez wielu nazywanej „koszmarem Lubina”. W jej miejsce miasto planuje wybudować halę do projektowania, budowania i testowania dronów. Siłą tego projektu jest bliska lokalizacja lotniska, w związku z czym ten potencjał będzie wykorzystywany także w ruchu lotniczym.
– Nowy układ komunikacyjny umożliwia przebudowę tego bałaganu, który się tam powstał. Mówię oczywiście o mocno zniszczonej hali, która jest pozostałością po Fabryce Domów – tłumaczy prezydent Lubina, Robert Raczyński. – Ogłosiliśmy już przetarg na to zadanie. Otrzymaliśmy też 50 mln zł z Polskiego Ładu na tę inwestycję, miasto dokłada do niego około 2 mln zł, co oznacza, że projekt ten jest realizowany w 96 procentach ze środków zewnętrznych. Zadanie będzie realizowane w formule „Projektuj-buduj”. Teraz czekamy na oferty od wykonawców. Od czasu podpisania umowy wykonawca będzie miał czas 25 tygodni na realizację zadania – dodaje.
W ramach projektu powstanie prawie 5 km nowych dróg, które umożliwią m.in. dojazd do stadionu oraz boisk treningowych Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin, ale też nowa ścieżka rowerowa, która będzie biec wzdłuż stadionu. Powstanie też kilkaset nowych miejsc parkingowych, które z pewnością ucieszą górników z pobliskiej kopalni, czy kibiców, przyjeżdżających na mecze.
– Zaczynać się będzie ona na wysokości przystanku Lubin Stadion, a kończyć wjazdem na dzisiejszą drogę wojewódzką nr 333, a kiedyś krajową trójkę. Tam powstanie rondo, które będzie włączeniem do dróg pomiędzy auto salonami Seat i Volkswagen. Tam zakończy się ta droga, a tym samym rozpoczniemy nowy układ komunikacyjny i otworzymy nowe tereny inwestycyjne. Te zmiany pozwolą uporządkować obszar około 100 hektarów, w tym tereny prywatnych inwestorów – wyjaśnia prezydent Raczyński.
Miasto zamierza też wymienić w tej części Lubina stare sieci wodno-kanalizacyjne, tym samym zwiększając potencjał tych terenów.
Co realizacja tego projektu zmieni w przestrzeni publicznej Lubina?
– Przede wszystkim cieszymy się z tego, że zniknie ta ruina, która od 15 lat straszy wszystkich, wjeżdżających do Lubina od strony Polkowic i Zielonej Góry – podkreśla Kaja Załęczna, radna powiatu lubińskiego. – Była Fabryka Domów zostanie zburzona, miasto posprząta nie swój bałagan, posprząta po kimś, ale dzięki temu zyskamy piękny wjazd, reprezentujący Lubin. Uzyskamy też miejsce, gdzie w Lubinie będą się rozwijać nowe technologie, a młodzież zyska dostęp do wiedzy na temat dronów, które są naszą przyszłością – dodaje.
O potrzebie budowania nowych parków technologicznych, dotyczących m.in. dronów, mówił podczas konferencji Jakub Czesak, który od dawna zajmuje się tą technologią.
– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że technologia autonomiczna weszła w nasze życie już kilka lat temu. Dziś obecna jest już w życiu każdego człowieka. Nie ma też wątpliwości, że ta technologia będzie się rozwijała. Więc jeżeli możemy i pozyskaliśmy środki na budowę takiego parku technologicznego, to jak najbardziej należy go zbudować – zauważa Jakub Czesak. – Miasto na pewno na tym dużo zyska. Rozwój takich technologii jest kluczowy dla rozwoju naszego miasta – uzupełnia .
Dodajmy, że teren po byłej Fabryce Domów miasto zamierza przejąć w ramach wywłaszczenia, podobnie jak miało to miejsce z lubińskim Rynkiem.
Fot. BM