– Jestem chuliganem i nigdy się nie zmienię – takie tłumaczenie usłyszała rodzina 59-latka, który od miesięcy się nad nią znęcał. Mężczyzna krytykował, ubliżał i podnosił rękę na żonę i siedmioletniego syna. Raz nawet groził im śmiercią. Oprawca trafił już za kratki.
Policjanci zostali wezwani do awantury domowej w jednym z bloków na osiedlu Przylesie w Lubinie. Na miejscu zastali nietrzeźwego mężczyznę. Był agresywny, nietrzeźwy i w obecności mundurowych groził swojej rodzinie. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że… jest chuliganem i nigdy się nie zmieni.
Jak ustalili policjanci, 59-letni mieszkaniec Lubina od dłuższego czasu psychicznie i fizycznie znęcał się nad żoną i siedmioletnim synem. Aby przerwać trwającą od wielu miesięcy gehennę, kobieta złożyła zawiadomienie na policję – dla rodziny uruchomiona została już procedura Niebieskiej Karty.
– Sąd Rejonowy w Lubinie, na wniosek prokuratora, zastosował natomiast wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – tłumaczy aspirant sztabowy Sylwia Serafin, rzecznik prasowy lubińskiej komendy i uczula: – Sprawca przemocy wobec osób bliskich, gdy czuje się bezkarny, będzie dalej stosował przemoc. Na nic obietnice poprawy – przestrzega.
Każdy może zatrzymać przemoc. – Dzięki współpracy różnych instytucji, można uzyskać pomoc dla siebie i swoich bliskich! Jest to jedyna droga do normalności. Jeśli przemoc jest związana z nadużywaniem alkoholu, można zgłaszać się do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Poradni Odwykowej lub Klubu Abstynenta. Nie wahaj się. Szukaj pomocy. Pamiętaj, że prawo stoi po stronie ofiary – tłumaczy Sylwia Serafin.