Nowym szefem Prokuratury Okręgowej w Legnicy został Zbigniew Harasimiuk, szeregowy śledczy z Lubania. Jego zastępcą jest Arkadiusz Kulik, który w tej jednostce wykonywał dotąd zadania naczelnika wydziału V śledczego. Zmiany zaczęły obowiązywać od wczoraj. Ich następstwem może być zmiana także na stanowisku szefa Prokuratury Rejonowej w Lubinie.
Po ośmiu latach rządów ze stanowiskami pożegnali się Piotr Wójtowicz i jego zastępca Jarosław Fatyga. Dziś trudno jeszcze przewidzieć, dokąd zostaną przeniesieni. Wiadomo jednak, że na etaty w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu (do niedawna zwanej apelacyjną) nie mają co liczyć. Prawo i Sprawiedliwość skończyło bowiem z zasadą, że odwoływany szef jednostki automatycznie awansował instancję wyżej.
O Zbigniewie Harasimiuku wiadomo niewiele, oprócz tego, że ostatnio pracował w Prokuraturze Rejonowej w Lubaniu, a poprzednio był wiceszefem podobnej jednostki w Zgorzelcu. Natomiast pewne jest, że zasiada we władzach Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów „Ad Vocem”, gdzie jest członkiem sądu koleżeńskiego. Jak mówią legniccy prawnicy, to z tego środowiska rekrutowani są nowi szefowie prokuratur.
Jak czytamy na oficjalnej stronie „Ad Vocem”, rolą tego stowarzyszenia są gruntowane zmiany w prokuraturze. – Każdy z nas doświadczył i miał możliwość przekonania się, jak bardzo dotychczasowe rozwiązania odstają od rzeczywistości i nie nadążają za rozwijającą się przestępczością – informują członkowie prokuratorskiej organizacji. – Do tego dochodziły wewnętrzne „trudności” wynikające z relacji pomiędzy prokuratorami pierwszoliniowymi, a prokuratorami sprawującymi nadzór nad pracą tych pierwszych. Pomimo tego, że niektórzy z nas również pracowali na tym odcinku, to jednak nie na tyle długo, aby podzielić skostniałe poglądy na temat funkcjonowania nadzoru w prokuraturze, prowadzące do paradoksu, że to nie prowadzone sprawy, a nadzór nad nimi jest najważniejszy – argumentują.
Legnica w dolnośląsko-opolskiej apelacji była ostatnią prokuraturą, w której wymieniono szefów. Wcześniej takich zmian dokonano w jednostkach: wrocławskiej, jeleniogórskiej i świdnickiej. Jedynie prokurator okręgowy z Opola miał uprawnienia emerytalne i odszedł w stan spoczynku.
Od kilku tygodni niepewni o swą przyszłość są także szefowie prokuratur rejonowych w okręgu legnickim. Na zachowanie stanowisk nie mają raczej co liczyć prokuratorzy rejonowi: Marek Wójcik z Głogowa, Anita Kajor z Jawora, Anna Chomiczewska z Legnicy, Romuald Brzeziński z Lubina oraz Danuta Górecka ze Złotoryi.
Fot. Zbigniewa Harasimiuka dzięki Zinfo.pl