Jadący z Lubina do Legnicy samochód tuż przed Gorzelinem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca auta został przebadany przez lekarza pogotowia. Skutki wypadku przez ponad godzinę usuwali lubińscy strażacy.
– Wezwanie otrzymaliśmy około godziny 7 – informuje Cezary Olbryś, rzecznik lubińskiej straży pożarnej. – Gdy zastęp przyjechał na miejsce, kierowca czekał przed autem. Lekarze z pogotowia przebadali go i zabrali do szpitala.
Mężczyzna prowadzący auto prawdopodobnie zasłabł za kierownicą. Policja zakwalifikowała to zdarzenie jako szkodę komunikacyjną.
Z kolei we wtorek lubińska straż pożarna „walczyła z ogniem” w jednym z budynków na ulicy Skłodowskiej-Curie. Jego mieszkańcy wezwali strażaków, ponieważ na klatce schodowej pojawił się dym.
– Mieszkańcy wskazali nam jedno z mieszkań – relacjonuje rzecznik straży pożarnej. – Drzwi były zamknięte. Po dostaniu się do środka, na podłodze znaleźliśmy ledwo przytomnego mężczyznę. A na kuchence spalony garnek.
Strażacy wyciągnęli mężczyznę z mieszkania i przewietrzyli pomieszczenia.
MRT