Kradł ze sklepowych półek przede wszystkim markowe spodnie, bluzy i koszulki, nie pogardził jednak i nożycami do przycinania żywopłotu, które znalazł włamując się do samochodu. Dla 19-latka to nie była jednak pierwszyzna, zaledwie kilkanaście dni wcześniej został zatrzymany przez policję za kradzieże słodyczy, alkoholu, papierosów i miodu.
– Policjanci wydziału kryminalnego lubińskiej komendy pracowali nad zgłoszeniem dotyczącym kradzieży markowej odzieży w jednym ze sklepów na terenie galerii handlowej w Lubinie. Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili, kto stoi za tym przestępstwem. Okazał się nim dobrze już znany kryminalnym, 19-letni mieszkaniec Lubina – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
19-latek w odstępie kilku dni ukradł kilkanaście par markowych spodni, bluz i koszulek o łącznej wartości ponad 3 tys. zł. Zawsze działał tak samo – wchodził do sklepu, brał to co go interesowało i wybiegał z towarem bez płacenia.
Szybko okazało się, że młody lubinianin nie tylko kradzieże sklepowe ma na sumieniu. Policjanci udowodnili mu także włamanie do samochodu, skąd zabrał nożyce do pielęgnacji żywopłotu. Właściciel auta poniósł straty w wysokości 1,2 tys. zł.
Funkcjonariusze odzyskali to, co ukradł 19-latek, zaś on sam trafił do policyjnej celi.
– To nie była jego pierwsza wizyta w lubińskiej komendzie. Policjanci kilkanaście dni wcześniej przedstawiali 19-latkowi zarzuty kradzieży słodyczy, alkoholu, miodu i papierosów – przyznaje aspirant sztabowy Serafin.
Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat więzienia.