Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin w przedostatniej serii PGNiG Superligi Mężczyzn pokonali na wyjeździe czwartą drużynę ligi. Spotkanie z MMTS-em zakończyło się trzybramkowym zwycięstwem Miedzowych.
Za faworyta starcia uchodzili gospodarze, którzy przed tym spotkaniem zajmowali czwarte miejsce i walczyli o prawo gry w europejskich pucharach z Górnikiem Zabrze. Lubinianie musieli zdobyć minimum punkt, aby być zupełnie spokojnym przed ostatnimi meczami. Miedziowi jednak nie kalkulowali i zgarnęli pełną pulę, choć początek meczu tego nie zapowiadał.
Lepiej zaczęli gospodarze, którzy prowadzili 3:1, a następnie 6:3. W bramce MMTS-u znakomicie spisywał się Bartosz Dudek, a lubinianie mieli problemy z defensywą miejscowych. Nie trwało to jednak długo. Zagłębie złapało kontakt, między słupkami szalał Marcin Schodowski, a obrona Zagłębia, dowodzona przez Tomasza Pietruszko i Stanisława Gębalę była niczym mur. Do tego doszła skuteczna gra Romana Chychykalo i lubinianie do przerwy wygrywali jedną bramką.
Minimalne prowadzenie Miedziowych zwiastowało jeszcze większe emocje w drugiej połowie. Ta część spotkania należała już jednak do Zagłębia. Lubinianie po zmianie stron wyszli na parkiet jeszcze bardziej zmobilizowanie i zadawali kolejne ciosy. Podopieczni Jarosława Hipnera i Marcina Schodowskiego szybko wypracowali sobie kilkubramkową przewagę, która w pewnym momencie wynosiła już sześć trafień! Lubinianie nie dali sobie zrobić krzywdy i zanotowali ważne zwycięstwo na bardzo ciężkim terenie.
MMTS Kwidzyn – MKS Zagłębie Lubin 23:26 (8:9)
MMTS: Dudek (11/28 – 39%), Szczecina (1/9 – 11%) – Ossowski 5, Orzechowski 4, Szyszko 3, Grzenkowicz 3, Landzwojczak 3, Kutyła 2, Nastaj 1, Peret 1, Jankowski 1, Guziewicz, Kornecki, Krieger, Ekstowicz, Majewski.
Zagłębie: Schodowski (10/28 – 36%), Bartosik (1/5 – 20%) – Czyczykało 7, Bogacz 5, Gębala 5, Stankiewicz 4, Marciniak 2, Drozdalski 1, Bekisz 1, Iskra 1, Moryń, Pietruszko.