Dwunastu górników Polskiej Miedzi znajdowało się w rejonie zagrożenia, kiedy w okilicach szybów Polkowice-Sieroszowice doszło do wstrząsu. Czterech z nich, z lekkimi obrażeniami trafiło do szpitala.
Do wstrząsu doszło dzisiaj rano (27 maja) około 4 rano.
„O godzinie 3.54, na głębokości 810 metrów w kopalni Polkowice-Sieroszowice doszło do silnego wstrząsu górotworu. W jego najbliższej strefie przebywało 12 górników. Większość sama wycofała się z zagrożonego obszaru. Jednego ratownicy musieli odkopać ze skalnego rumowiska. Pięciu górników zostało lekko poszkodowanych. Czterech z nich trafiło do szpitala w Lubinie na obserwację" – czytamy w treści oficjalnego komunikatu KGHM.
Górnicy doznali lekkich obrażeń. Nie zagrażają one ich życiu, dlatego po udzielaniu pierwszej pomocy zostali zwolnieni do domu.
Okoliczności i przyczyny wypadku bada specjalnie powołana komisja górnicza
MS