Radni powiatowi zdecydowali, że powiat nie powinien odwoływać się od decyzji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, który ustosunkował się negatywnie do pomysłu przeniesienia Zespołu Szkół w Chróstniku. Podobną decyzję podjęli odnośnie składania zażalenia na brak opinii w tej sprawie kuratorium oświaty.
Te dwa punkty dodano do planu wczorajszych obrad rady powiatu w ostatniej chwili, wzbudził jednak najwięcej emocji. Przypomnijmy, że minister rolnictwa stwierdził w swoim piśmie, że przeniesienie szkoły z Chróstnika do Lubina nie daje gwarancji zapewnienia warunków prawidłowej realizacji nauczania. Dokładnie tyle samo radnych, po 11, głosowało za przyjęciem uchwały dotyczącej wysłania zażalenia do premiera na postanowienie ministra rolnictwa, co za jej odrzuceniem, dlatego uchwała nie przeszła. Radni nie zaakceptowali także pomysłu wystosowania zażalenia do ministra edukacji na brak opinii w tej samej sprawie dolnośląskiego kuratorium oświaty.
Zażalenia zostały już jednak wysłane wcześniej. Taką decyzję podjął zarząd powiatu, rada swoją uchwałą miała jedynie ją potwierdzić. Jak tłumaczy prawnik zatrudniony w lubińskim Starostwie Powiatowym, akceptacja radnych nie jest jednak wymagana przez prawo.
– To kuriozalna sytuacja – stwierdza Damian Stawikowski, radny Lubin 2006. – Zarząd stara się na siłę przenieść tę szkołę i prawdopodobnie ma to związek z budynkiem i terenem wokół szkoły. Zarząd nie potrafił odpowiedzieć radnym na sesji, co się stanie z tym terenem, dlatego budzi to moje obawy. Nie patrzy także na dzieci, które się uczą w tej szkole.
Radni dyskutowali tak długo tylko nad jeszcze jednym punktem – nad zmianą uchwały w sprawie Planu Rozwoju Lokalnego Powiatu Lubińskiego wraz z Wieloletnim Planem Inwestycyjnym.
– Plan musimy aktualizować, reagować na bieżąco i być elastyczni przy wprowadzaniu zmian – tłumaczy Mirosław Gojdź, członek zarządu powiatu.
Po dokonanych zmianach wartość planowanych inwestycji drogowych wyniesie do 2010 roku 66,7 mln zł, natomiast inwestycji oświatowych i sportowych 44,7 mln zł. Radni większością głosów przyjęli zmieniony Wieloletni Plan Inwestycyjny. Wzbudził on jednak zastrzeżenia radnych z Lubin 2006.
– Niepokoją nas dwie rzeczy: przesunięcie o rok przebudowy ul. Paderewskiego, która zostanie ukończona dopiero po otwarciu Galerii Cuprum Arena, oraz to, że z 67 mln zł na inwestycje drogowe, jedynie 6 mln, czyli zaledwie 10 proc. pochodzić będzie z Unii Europejskiej – mówi Damian Stawikowski. – Nie starano się pozyskać środków zewnętrznych.
Na wczorajszej sesji wprowadzono również zmiany w budżecie powiatu lubińskiego na ten rok. Samorząd otrzymał bowiem 2,8 mln zł większą subwencję z budżetu państwa niż przewidywał.
– Co roku przychodzi korekta, ale nigdy nie możemy przewidzieć, czy będzie na plus czy minus – mówi Ryszard Kabat, członek zarządu powiatu. – Dodatkowe pieniądze przeznaczymy na pokrycie podwyżek wynegocjowanych przez nauczycieli oraz zabezpieczenia wzrostu minimalnych płac nauczycieli wyznaczonych przez ministra.
Uchwalono również zmiany w składzie rady społecznej przy Zespole Opieki Zdrowotnej w Lubina. Z rady odwołano Sebastiana Chojeckiego, a na jego miejsce powołano Mirosława Zembalę.
Wysłuchano i zatwierdzono sprawozdanie z działalności Powiatowego Rzecznika Konsumentów za rok ubiegły.
MRT