W środowisku górniczym zawrzało. Okazało się bowiem, że 59-letni lubinianin zarażony koronawirusem, pracuje pod ziemią, gdzie zajmuje kierownicze stanowisko.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna pracuje na szybie SW-1 kopalni Polkowice-Sieroszowice. Tak jak tysiące innych górników, jeszcze kilka dni temu zjeżdżał pod ziemię. Informacje te posiadamy od naszych Czytelników. KGHM – mimo wielokrotnych prób mailowych i telefonicznych – nie odpowiedział na nasze pytania. Dziś po południu na stronie internetowej spółki pojawił się bardzo ogólny komunikat, w którym Polska Miedź potwierdza jedynie, że zarażony to pracownik Zanamu.
„KGHM niezwłocznie zawiadamia wszystkie osoby, które miały bezpośredni kontakt z zarażonym pracownikiem. Osoby te zgodnie z procedurą Spółki, przez 14 dni nie są dopuszczane do pracy w firmie: wykonują pracę zdalną lub pozostają w samoizolacji. Po kontakcie ze służbami sanitarnymi mogą być poddane domowej kwarantannie.
KGHM ZANAM jest w gotowości do współpracy i udzielenia wszelkiej informacji służbom sanitarnym. W Spółce oraz całej Grupie Kapitałowej działają restrykcyjne procedury dostosowane do sytuacji epidemicznej w Polsce.
Jednocześnie informujemy, iż procesy w firmie przebiegają bez zmian, nie ma zagrożenia dla funkcjonowania żadnego z projektów prowadzonych przez KGHM ZANAM S.A.
– podaje Polska Miedź.
W tak dużym zakładzie pracy ryzyko, że 59-latek zaraził kogoś koronawirusem, również jest znacznie większe. Z dotychczasowych informacji wynika, że kwarantanną została objęta jego najbliższa rodzina oraz osoby, które miały z nim bezpośredni kontakt. Na tę chwilę to łącznie kilkanaście osób.
Trzeba jednak pamiętać, że każdy z pracowników, który źle się poczuje, powinien natychmiast zgłosić to swojemu przełożonemu, a ten z kolei powiadomić Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną.
Przypomnijmy, że 59-latek przebywa w szpitalu w Bolesławcu. Lekarze określają jego stan jako ciężki. Dziś sanepid poinformował o kolejnych trzech przypadkach zarażenia. Na ten moment w powiecie lubińskim mamy łącznie cztery przypadki koronawirusa.