Zapomniane podwórko

88

Od trzydziestu lat stoją te same dwie drabinki, trzepak do dywanów i brzydka wielka piaskownica. Tak właśnie przedstawia się obraz podwórka w środku miasta przy ulicy Mieszka I i Mikołaja Pruzi w Lubinie.
– Oprócz dostawionych dwóch ławek i dwóch śmietników na podwórku nie zmieniło się nic. Nawet na tych samych drabinkach bawiły się moje wnuki, a dziś ich dzieci – powiedziała nam jedna z najstarszych mieszkanek ulicy Pruzi.
Od kilku lat mieszkańcy domagają się wybudowania urządzeń do zabaw dla dzieci czy nowego chodnika. – Nasze dzieci nie mają się gdzie bawić – powiedziała Marzanna S., mieszkanka ulicy. – Nie puszczam już w ogóle swojego dziecka na podwórko, bo na tych trzydziestoletnich drabinkach rozbiło sobie już głowę, a zresztą w tym roku nawet nie wymieniono piasku w piaskownicy. Na rolkach też nie ma gdzie jeździć, bo chodnik jest w złym stanie.
– Co roku wpisujemy do projektu planu zagospodarowania przestrzennego między innymi nowe urządzenia do zabawy i remont chodnika – powiedział Mieczysław Miś, kierownik biura obsługi najemców „Feroma”, zarządca terenów zielonych przy ulicy Pruzi i Mieszka I.– Niestety na razie nie ma na to pieniędzy z Gminy Miejskiej Lubin, a jeśli chodzi o piasek zostanie on wymieniony w ciągu najbliższych dni.
Miasto tymczasem zamierza tam wybudować nowy parking.
– Planowany remont ma objąć wybudowanie zatoczek parkingowych, bo takie potrzeby zostały zgłoszone – powiedział Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina. – A jeśli chodzi o samo podwórko sprawdzimy, jaki tam jest problem. Poprosimy zarządcę o wyjaśnienie w tej sprawie. Oczywiście bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze – dodaje Maj.
Na zdjęciu podwórko przy ul. Mikołaja Pruzi i Mieszka I w Lubinie

dodał: IMM


POWIĄZANE ARTYKUŁY