Kierowcy jeżdżą zbyt szybko, zapominają, że drogi są teraz mokre i śliskie – nie kryją lubińscy policjanci. Właśnie takie były przyczyny wypadku w gminie Rudna, który skończył się dachowaniem.
Sytuacja miała miejsce na drodze nr 323 w gminie Rudna. – Kierująca samochodem osobowym marki Toyota wyprzedzała dwa jadące przed nią samochody. Kiedy była już na wysokości drugiego pojazdu, jego kierująca postanowiła skręcić w lewo, nie upewniając się, czy może wykonać bezpiecznie taki manewr. W wyniku tego doszło do zderzenia pojazdów i kobieta jadąca toyotą wjechała do rowu, a następnie jej samochód przewrócił się na dach – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Na szczęście pokrzywdzona nie doznała poważnych obrażeń. Kolejnym przykładem zbyt szybkiej, brawurowej jazdy jest kolizja drogowa, do której doszło wczoraj na skrzyżowaniu ulicy Komisji Edukacji Narodowej z ulicą Paderewskiego.
– Kierujący samochodem osobowym marki Toyota uderzył w tył pojazdu marki Hyundai, której kierująca zatrzymała się przed sygnalizacją świetlną. Tutaj również skończyło się na strachu i uszkodzonych samochodach. Uczestnicy kolizji, nie odnieśli obrażeń – dodaje asp. sztab. Serafin.
Jednocześnie mundurowi ponawiają swój apel do wszystkich uczestników ruchu drogowego – nie tylko kierowców samochodów, ale też rowerzystów czy pieszych – o czujność i ostrożność na drodze.
– Każdy manewr za kierownicą w ułamek sekundy może zamienić się w tragiczne w skutkach zdarzenie. Apelujemy do kierowców o rozważną jazdę, zmniejszenie prędkości i dostosowanie jej do warunków panujących na drodze. Do pieszych i rowerzystów zwracamy się z prośbą o używanie kamizelek i elementów odblaskowych, które zdecydowanie zwiększają nasze bezpieczeństwo – podsumowuje policjantka.