Ostatni mecz 21. Serii ORLEN Superligi został rozegrany w Lubinie. W hali RCS miejscowe Zagłębie przegrało z Energą MKS Kalisz 23:28.
Mecz rozpoczął się dość spokojnie, a pierwsze trafienie padło dopiero w 4. minucie, kiedy Matija Starcević skutecznie wykonał rzut karny. Kolejne dwie bramki były autorstwa gości i zrobiło się 3:0. Lubinianie wrócili na właściwe tory i zmniejszyli wynik. Było 3:4, ale kolejne minuty znów należały do przyjezdnych, którzy do przerwy prowadzili różnicą trzech bramek.
Po przerwie gospodarze zmniejszyli stratę do jednej bramki, jednak nie byli w stanie przejąć inicjatywy. Przy stanie 24:20 wydawało się, że wynik jest już przesądzony. W końcowych minutach drużyna Rafała Kuptela popełniła kilka błędów, co dało lubinianom szansę na zmniejszenie różnicy do 22:24. Jednak goście umiejętnie kontrolowali grę i nie pozwolili rywalom na więcej. Ostatecznie zwyciężyli 28:23, a bohaterem spotkania został Matija Starcević, który zdobył aż 10 bramek.
MKS Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 23:28 (11:14)
Zagłębie: Byczek, Krukiewicz, Schodowski – Michalak 6, Iskra 4, Krysiak 3, Dudkowski 3, Krupa 2, Drozdalski 2, Kałużny 2, Czuwara 1, Pedryc, Gębala, Pulit.
Energa: Hrdlicka, Szczecina – Starcević 10, Ribeiro 6, Kucharzyk 3, Wróbel 3, Moryń 2, Kus 2, Fedeńczak 2, Drej, Doncow, Molski, Bekisz.