Zadał 20 ciosów nożem swojej byłej żonie

6017

Groził jej śmiercią, prześladował, podawał się za kogoś innego, by ustalić, gdzie może ją znaleźć – zeznawali dziś przed sądem świadkowie w sprawie ubiegłorocznego zabójstwa przy ul. Odrodzenia w Lubinie. Z ustaleń prokuratury wynika, że oskarżony Dariusz K. zadał swojej byłej żonie ponad 20 ciosów nożem.

Do zabójstwa doszło 11 maja 2021 r. na klatce schodowej bloku przy ul. Odrodzenia. Motywem miała być zazdrość i to, że 48-letni Dariusz K. nie potrafił zaakceptować rozpadu małżeństwa. Po tym, jak zaatakował swoją byłą żonę nożem, uciekł i ukrywał się jeszcze przez dwa dni. O okolicznościach zatrzymania mówiła w trakcie dzisiejszej rozprawy jego siostrzenica.

– Ja wiedziałam, kto może być sprawcą zabójstwa cioci, natomiast wujka zamknęłam, żeby wydać go policji – odczytał zeznania kobiety Bartłomiej Treter, sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy.

To od swojej siostrzenicy Dariusz K. miał się dowiedzieć, że jego była żona ostatecznie zmarła. Zeznania innych świadków, w tym najbliższych przyjaciółek ofiary, potwierdziły natomiast, że wcześniej mężczyzna wielokrotnie zapowiadał swoje zamiary, grożąc czy posuwając się do rękoczynów.

Najpierw powiedziała, że Darek chce się zabić, a później mówiła, że Darek ją zabije.

I na Odrodzenia uciekała raz od niego, bo ją dusił. Były szarpania różne, przemoc fizyczna.

Jak zeznali dziś bliscy zmarłej, główną przyczyną rozpadu jej małżeństwa było uzależnienie Dariusza K. Z ustaleń prokuratury wynika, że w dniu tragedii mężczyzna także pił alkohol, ale w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Świadkowie potwierdzają, że gdy Dariusz K. zachorował na koronawirusa, kobieta przez jakiś czas opiekowała się nim, ale ostatecznie wyrzuciła go z domu – właśnie z powodu nadużywania alkoholu, co mężczyzna próbował zataić.

Przypomnijmy. Śledztwo w sprawie zabójstwa przy Odrodzenia rozpoczęła Prokuratura Rejonowa w Lubinie. Później przejęła je Prokuratura Okręgowa w Legnicy. Dariusz K. został oskarżony o dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim, za co grozi kara od 8 do 25 lat więzienia lub dożywocie.

Fot. TV Regionalna.pl

Współpraca: PP

Materiał TV Regionalna.pl:


POWIĄZANE ARTYKUŁY