Zabójstwo przy Odrodzenia: sprawca nie stanął jeszcze przed sądem

3632

Prawie dwa miesiące minęły od głośnej zbrodni przy ul. Odrodzenia, która wstrząsnęła mieszkańcami Lubina. Podejrzany o zabicie swojej byłej żony 48-letni Dariusz K. nie stanął jeszcze przed sądem. Do zakończenia prokuratorskiego śledztwa brakuje jeszcze opinii kilku biegłych.

Przypomnijmy, że do zabójstwa doszło 19 maja na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Odrodzenia. Sprawca uciekł z miejsca zbrodni i przez dwa dni ukrywał się przed organami ścigania. W tym czasie na ulicach Lubina trwała policyjna obława. Do zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej zaangażowani zostali wszyscy funkcjonariusze miejscowej komendy.

Mężczyzna został zatrzymany w piątek 21 maja. Ukrywał się w jednej z piwnic na terenie miasta. Dariusz K. trafił do tymczasowego aresztu i usłyszał zarzut zabójstwa swojej byłej żony – 48-letniej Małgorzaty G.  

Zgromadzone materiały dowodowe wskazują, że podejrzany miał problem z narkotykami, co miało być jedną z przyczyn rozpadu jego małżeństwa. Miał zabić, bo jego starania o powrót do związku okazywały się bezowocne. – Ofiara traktowała to małżeństwo już jako zamknięty rozdział, natomiast mężczyzna różnymi zachowaniami zabiegał o powrót do związku – mówiła wówczas Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. 

Na tę chwilę śledztwo jest nadal w toku. – Oczekujemy na różnego rodzaju opinie biegłych, w tym z zakresu badań DNA, które są istotne w tej sprawie – informuje prokurator. 

Dariuszowi K. za popełnione przestępstwo grozi dożywocie.

Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy

POWIĄZANE ARTYKUŁY