Zabójstwo na Odrodzenia: sprawca usłyszał wyrok

6431

Przed Sądem Okręgowym w Legnicy zapadł wyrok w sprawie głośnego zabójstwa, do którego doszło w maju zeszłego roku przy ul. Odrodzenia w Lubinie. Oskarżony o popełnienie tej zbrodni 49-letni Dariusz K. został skazany na 25 lat więzienia.

Przypomnijmy, że do zabójstwa doszło 19 maja 2021 r. na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Odrodzenia. Sprawca uciekł z miejsca zbrodni i przez dwa dni ukrywał się przed organami ścigania. W tym czasie na ulicach Lubina trwała policyjna obława. Do zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej zaangażowani zostali wszyscy funkcjonariusze miejscowej komendy.

Mężczyzna został zatrzymany dwa dni później (w piątek 21 maja). Ukrywał się w jednej z piwnic na terenie miasta. Dariusz K. trafił do tymczasowego aresztu i usłyszał zarzut zabójstwa swojej byłej żony – 48-letniej Małgorzaty G.

Motywem zbrodni miała być zazdrość i to, że sprawca nie potrafił zaakceptować rozpadu małżeństwa. Zeznania bliskich zmarłej wskazują, że główną przyczyną rozpadu małżeństwa było uzależnienie jej męża od alkoholu. Z ustaleń prokuratury wynika, że w dniu tragedii mężczyzna także pił alkohol, ale w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Napastnik miał zadać swojej ofierze 20 ciosów nożem. 

Po ponad roku od dokonania tej okrutnej zbrodni zapadł wyrok.

– Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów i skazał go na 25 lat pozbawienia wolności – informuje Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy.

– Ponadto wobec sprawcy sąd orzekł również obowiązek zapłaty zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonych (bliskich zmarłej) w wysokości 100 tys. zł. Dariusz K. musi też pokryć koszty sądowe na rzecz oskarżycieli posiłkowych – dodaje.

Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że strony mogą jeszcze apelować o jego zmianę. Wiadomo już, że z prawa tego nie zamierza skorzystać prokuratura, która wcześniej domagała się dla zabójcy najwyższego wymiaru kary, czyli dożywocia.

– Prokurator, po zapoznaniu się z wyrokiem, uznał wyrok za słuszny i nie będzie kierował apelacji – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY