Stowarzyszenie Teraz Lubin uznało, że lubinianie powinni wziąć udział w referendum i zagłosować za odwołaniem prezydenta. Aby przekonać mieszkańców do swego pomysłu, przygotowało specjalną ulotkę, którą osobiście dostarczyli mieszkańcom.
– To nie jest walenie w prezydenta Raczyńskiego, ale gdybym ja był prezydentem, nie byłoby kłótni tylko porozumienie – zapewnia Paweł Niewodniczański, szef stowarzyszenia Teraz Lubin. – Skoro w całym kraju, a nawet w sejmiku, rządzi Platforma Obywatelska, to po co z nimi walczyć? Z lokalnymi strukturami PO trzeba się porozumieć i współpracować – twierdzi Niewodniczański.
Podczas zwołanej konferencji członkowie stowarzyszenia wyliczali wszystkie argumenty, które ich zdaniem przesądzają, że mieszkańcy powinni odwołać Roberta Raczyńskiego.
– Miasto staje się sypialnią z dużą ilością hipermarketów. Prezydent z roku na rok zabija nasze miasto – wskazuje Tomasz Wiecheć, członek Teraz Lubin.
Oprócz długiej wyliczanki niepowodzeń prezydenta, które ich zdaniem „zabijają to miasto”, Paweł Niewodniczański ani Tomasz Wiecheć nie umieli wskazać osiągnięć Roberta Raczyńskiego. Zamiast tego wykorzystali okazję, aby opowiedzieć o zaletach stowarzyszenia Teraz Lubin i jego osiągnięciach.