220 kilogramów mięsa sprzedawanego przez firmę Viola zabezpieczono na terenie powiatu lubińskiego – informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Janina Szelągowska.
Szefowa lubińskiego sanepidu przyznaje, że zdecydowana większość mięsa trafiła do Lubinpexu. – Jednak sporą część zabezpieczyliśmy także w punkach, gdzie się tego nie spodziewaliśmy. Chodzi tutaj o sklepy sprzedaży detalicznej – tłumaczy dyrektor PSSE.
Proceder „odświeżania” starych wędlin ujawniła telewizja TVN. Wywołało to burzę w całej Polsce. Korzystający z posiłków profilaktycznych, serwowanych przez Lubinpex, górnicy również zwrócili uwagę, że wśród dostawców mięs dla lubińskiej firmy jest między innymi zakład Viola, niechlubny bohater reportażu telewizyjnego.
O sprawie pisaliśmy tutaj www.lubin.pl/aktualnosci,24658,odlot_niechlubnej_violi.html