Z ponad trzema promilami na rowerze

2120

Ponad trzy promile w organizmie miał 45-letni rowerzysta z powiatu lubińskiego, który wpadł w ręce policjantów z Rudnej. Teraz o losie nieodpowiedzialnego mężczyzny zadecyduje sąd. Grozi mu nawet do dwóch lat więzienia.

Od kilku lat jazda na rowerze po spożyciu alkoholu nie jest już przestępstwem. Nie oznacza to jednak, że ujdzie nam ona na sucho. Policja apeluje do wszystkich użytkowników jednośladów, aby nie wsiadali na rowery pod wpływem alkoholu, gdyż może to się zakończyć poważnym w skutkach wypadkiem. Mundurowi przypominają również,  że sąd może nałożyć w takiej sytuacji zakaz kierowania tym środkiem transportu.

Ostatnio przekonał się o tym rowerzysta z powiatu lubińskiego. Męzczyzna został zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji w Rudnej na terenie jednej z okolicznych wiosek.

– Jego styl jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Kiedy funkcjonariusze podeszli do 45-latka, od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Pierwsze badanie alkomatem wykazało 3,15 promila alkoholu w jego organizmie, natomiast drugie badanie 3,25 promila – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

O dalszym losie skrajnie nieodpowiedzialnego mężczyzny, zdecyduje teraz sąd.

Nieodpowiedzialnym kierującym rowerami przypominamy, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu, wysoka grzywna, a nawet zakaz kierowania jednośladami.

– Pamiętajmy również, że jako rowerzyści jesteśmy niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i każdy, nawet niegroźnie wyglądający wpadek, może zakończyć się poważnym kalectwem, a nawet śmiercią. Warto pamiętać o tym wybierając się na wycieczkę rowerową – ostrzega rzeczniczka.,

– Pamiętajmy również, że kierowanie pojazdem, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków, zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch oraz wysoką karą grzywny, a także zakazem prowadzenia pojazdów – podkreśla asp. szt. Sylwia Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY