Wczorajszy (7 sierpnia) upał spowodował, że lubińscy strażacy na brak pracy nie mogli narzekać. Łącznie odnotowano pięć zdarzeń, gdzie nie obeszło się bez strażackiej interwencji.
W większości przypadków strażacy wyjeżdżali do pożarów. Raz konieczne było też ich wsparcie przy usuwaniu skutków wypadku, do którego doszło około godziny 13 na krajowej trójce.
– Gasiliśmy pożar słomy po kombajnie i ścierniska w miejscowości Kliszów w gminie Rudna, trawę na nieużytkach w Przychowej w gminie Ścinawa oraz dwukrotnie w Karczowiskach. Konieczne było też ugaszenie płonącego ścierniska w Tymowej oraz usuwanie skutków wypadku, w którym udział wzięły dwa busy – informuje dyżurny straży pożarnej.
MS